Autorka: hejka! Nie wiem czy ktokolwiek będzie to czytał ale może znajdzie się ktoś. Nie jestem specjalistką w pisaniu ale postaram się. Życzę miłego czytania.
~~
Y/N - Twoje imię
Y/U - Twoje nazwisko
Jesteś 19-latką. Kilka dni temu ukończyłaś zespół szkół odzieżowych, fryzjerkich i kosmetycznych. Odkąd wróciłaś do masz jedną przyjaciółkę - Oliwię. Jakiś czas temu poznałaś chłopaka o imieniu Julian. Bardzo się polubiliście i teraz jesteście parą. Kiedy miałaś 6 lat twój tata dostał propozycje pracy w Australii. Przeprowadziliście się tam całą rodziną. (Twoi rodzice, ty, brat i siostra)
Po 7 latach mieszkania w Australii wróciliście do swojego starego domu w Polsce. Po powrocie bardzo przeżywałaś rozstanie z przyjacielem ale mama pozwoliła Ci z nim pisać przez jej telefon. To cie pocieszało ale to nie było to samo. Odkąd umiałaś mówić rodzice uczyli cie polskiego i angielskiego dzięki czemu w Australii dawałaś sobie radę bez problemu. Po kilku miesiącach twój kontakt z przyjacielem - Chris'em - się urwał. Chłopak wyjechał do Korei Południowej, aby kształcić się na piosenkarza. Na szczęście poznałaś Oliwię i do teraz jesteście blisko. Mając 14 lat zaczęłaś z wielką pasją słuchać k-pop'u. Kiedyś też słuchałaś ale byłaś dzieckiem więc to była dla ciebie tylko zwykła muzyka. Dzięki k-pop'owi nauczyłaś się języka koreańskiego. Było to na początku trudne, ale.. Czego ty byś nie dała rady zrobić..
Po skończeniu szkoły postanowiłaś zmienić swoje życie i wylatujesz z Polski.~~
Y/N pov.
Cztery dni temu wreszcie udało mi się skończyć szkołę. Teraz będę mogła pracować w wymarzonym zawodzie. No... W sumie to jeszcze trochę.
Wiem.. Dziwne, że skończyłam szkołę bez studiów i idę do pracy.. Gdy skończyłam 18 lat moja ciocia zaproponowała mi pracę w jej salonie "Your stylist". Dzięki tej pracy nauczyłam się czegoś od profesjonalistek i dostałam certyfikat stylistki. Ten certyfikat pozwoli mi pracować w każdym miejscu - oczywiście związanym z byciem stylistką.
Postanowiłam z Moją przyjaciółką Oliwią i chłopakiem Julianem wylecieć do Australii, aby poszukiwać pracy.----------------------------------------------------------
Teraz jestem w domu Oliwii i całą trójką ustalamy szczegóły naszego wylotu.
- Z tego co widze to idealny lot dla nas jest za 5 dni. Jeśli uda nam się ogarnąć wszystkie sprawy to mogę już kupować bilety. - Oliwia ewidentnie była podekscytowana naszym wylotem.
-Myślę, że damy radę w 5 dni. Co o tym myślisz Y/N? - Mówiąc drugie zdanie Julian spojrzał na mnie.
- Jasne, jasne. Damy radę. Kupuj bilety i teraz co.. Sprawa domu w Australii.. - sprawa z domem była trochę ciężka.. Wiadomo że tanio nie kupimy domu. Gdy chciałam wymówić to zdanie od razu się zestresowałam.
- Spokojnie Y/N.. Nie martw się już.. Pieniędzy nam nie zabraknie. Damy radę, wierz mi. - chłopak przytulił mnie i głaskał po głowie.
Resztę dnia spędziliśmy na organizowaniu reszty spraw i spisywaniu tego co będzie nam potrzebne.
Wieczorem Julian odwiózł mnie do domu. Przy wejściu pożegnaliśmy się ciepłym przytulasem, po czym weszłam do środka machając chłopakowi a on po chwili odjechał.Od razu poszłam zjeść kolację, następnie wykąpać się i siedziałam w moim pokoju na miękkim łóżku.
Przez jakiś czas przeglądałam media. Gdy zrobiłam się senna odłożyłam telefon i zasnęłam wtulona w mojego dużego misia - dostałam go od Chris'a, gdy nadszedł czas mojego wylotu z Australii. Mam go do teraz bo mój przyjaciel był dla mnie bardzo ważną osobą. Mimo, że mam chłopaka i przyjaciółkę to Chrsi jest nadal dla mnie bardzo ważną osobą i codziennie o nim myślę.
W kilka minut z rzeczywistości przeniosłam się w krainę snów.Good night Chris... 💗
~~
Autorka:Jak wam się podobał pierwszy rozdział?? Wiem że nie każdemu się może spodobać więc nikogo nie zmuszam.
Jeszcze nie wiem ile i kiedy będę pisać ale postaram się jak najczęściej.
Dobranoc kochani 😘
CZYTASZ
Café man
RomanceJesteś Y/N. Masz 19 lat. Skończyłaś zespół szkół odzieżowych, fryzjerskich i kosmetycznych. Wyjeżdżasz z przyjaciółka i chłopakiem do Australii gdzie kiedyś mieszkałaś z rodziną. Wybrałaś Australię ze względu na miłe wspomnienia że swoim przyjaciele...