Rozdział 2 🏠

43 4 0
                                    

Autorka: przepraszam że robię w późnych godzinach. Może ktoś czekał. Późny wieczór to jest jedyna pora kiedy czuje się normalnie i swobodnie więc o tej porze pewnie będę pisać. Zapraszam na rozdział drugi 😘

~~

Y/N pov.

Wstałam o godzinie 9:00. Nie ukrywam że mogłabym pospać jeszcze trochę ale nie lubię spać do południa więc zeszłam z łóżka, poszłam do łazienki załatwić swoje sprawy, ubrałam się i zeszłam na dół na śniadanie.

W domu nie było nic specjalnego więc postanowiłam pójść do pobliskiego sklepu. Poinformowałam o tym mamę i wyszłam na zakupy.

Kupiłam produkty, które były teraz najbardziej przydatne w domu.
Po około 40 minutach zakupów wróciłam do domu z dwoma torbami. Od razu zrobiłam sobie śniadanie.

----------------------------------------------------------

Po dwunastej zadzwonił do mnie Julian. Chciał po mnie przyjechać I zabrać mnie na mini randkę przed wylotem do Australii. Przez długi czas nie będzie nas w Polsce więc postanowiliśmy pójść też na spacer po mieście. W Polsce nie ma nic specjalnego ale jednak będziemy tęsknić.

Umówiliśmy się ze przyjedzie po mnie na 15:00. Wiadomo.. Muszę być gotowa wcześniej. Na wszelki wypadek...
Przed 13:00 zaczekam się przyszykowywać. Nie chciałam iść na randkę w dresach i za dużej koszulce. Postanowiłam zrobić lekki makijaż, w miarę ładną fryzurę i ubrałam coś ładnego.

Takie były efekty...

Makijaż:

Fryzura:

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.


Fryzura:

Fryzura:

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.


Outfit:

Outfit:

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Café man Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz