Gdy San wrócił z powrotem do hotelu, nie myślał nawet o tym, by sprawdzić kamery. Nie to go w tym momencie najbardziej interesowało. Kobieta, która mu groziła wydawała się być niegroźna, a jednak coś podpowiadało mu, by nie ignorował jej słów. Kim była i jaki on miał związek z jej ojcem? Jego nietrzeźwy umysł bardzo powoli łączył fakty i dopiero będąc już u siebie, zaczęło do niego docierać. Czy możliwe, że ta suka była córką prezesa? I teraz chciała się zemścić za jego śmierć? To by oznaczało... Że również zamieszana była w jego brudne sprawy i stwarzała zagrożenie podobnie jak jej ojciec. Dlaczego więc nikt nie wiedział o jej istnieniu? Dlaczego nikt nie poinformował go, że musi na nią uważać?
Nie chcąc męczyć Yunho telefonem w środku nocy, zaczekał do rana, by oznajmić, że jego zadanie zostało wykonane i teraz może wrócić do Korei. Chciał się jednak pospieszyć, na wypadek, gdyby słowa kobiety okazały się nie być jedynie groźbą. Mogła go zabić na miejscu, tak byłoby najprościej. Ale najwyraźniej celowała w inny rodzaj rewanżu.
Emocjonalny?
Chyba nie odrobiła lekcji. Mścić się emocjonalnie na człowieku bez emocji to jak... Karać niewidomego makabrycznymi zdjęciami, czy filmami. Coś w ten deseń. To było bez sensu.
Do czasu jednak, kiedy faktycznie coś okaże się być dla niego cenniejsze, niż myślał.
Pochłonięty rozczytywaniem kolejnych zapisków, całkowicie stracił poczucie czasu. Wzdrygnął się, gdy usłyszał kroki i spanikowany odłożył wszystko na miejsce, wychodząc jak najszybciej z pomieszczenia. Idealnie w momencie, kiedy zamknął za sobą drzwi, na korytarzu pojawił się Yunho. Odsunął się od drzwi nie chcąc wzbudzać podejrzeń.
- Yunho? Co ty tu robisz? - zapytał próbując nie dać po sobie poznać, jak bardzo się denerwuje.
- Chciałem sprawdzić co u ciebie. Wszystko już okej?
- T-Tak! Tak jasne! - odpowiedział z niepewnym uśmiechem. Yunho zmierzył go wzrokiem wyczuwając, że coś jest nie tak.
- O co chodzi?
- Co?
- Zachowujesz się dziwnie. Coś ukrywasz?
- Czemu miałbym?
- Jesteśmy braćmi, Woo. Możesz mi ufać. Coś się stało?
- Nie, nic się nie stało.
- Co robisz przy pokoju Sana?
- Ja... - jego serce zabiło mocniej, gdy starał się znaleźć jakąś wymówkę. - Ja przechodziłem... Obok. Tak po prostu.
- Jest zamknięte?
- Um, tak!
- Czyli sprawdzałeś.
Cholera.
- T-To nie tak-
CZYTASZ
Delicate • Woosan [1]✓
ФанфикSan nie okazuje żadnych emocji, natomiast Wooyoung nie potrafi ich ukryć. Gdy Yunho dowiaduje się o kłopotach finansowych brata, postanawia zwrócić się o pomoc do przyjaciela. Sytuacja jednak dość szybko wymyka się spod jego kontroli. Uwagi: wulgary...