Pov Tomek
Dzisiejszy dzień był dość nudny tak naprawdę nic nie robiliśmy, Kochan znalazł jakąś grę na telefon i ciągle w nią grał, Bartek oglądał telewizję, Kamil gadał z Śliwką i robili coś w telefonach, Zatorski w ogóle gdzieś zniknął a Bieniek spał na fotelu.
Ale chwilę później do naszych drzwi zadzwonił dzwonek, każdy się po sobie spojrzał no bo w końcu nikogo się nie spodziewaliśmy
-Tomek ty idź - mruknął Bartek dalej przewijając kanały
-No jasne - westchnąłem ale wolnym krokiem ruszyłem do drzwi
-Siemano - usłyszałem kiedy otworzyłem drzwi a moim oczom ukazał się nie kto inny jak Popiwczak
-Co ty tu robisz? - spytałem zdziwiony
-Plany się zmieniły i jednak mogłem przylecieć a że był lot to jestem
-Ale jaja - przybyłem z nim piątkę od razu wpuszczając go do środka
-O kurwa co ty tu robisz? - spytał Bartek wstając z kanapy
-Ach ciekawość to pierwszy stopień do piekła - poklepał go po ramieniu później go przytulając
I tak przywitał się z każdym opowiadając o wszystkim i o niczym, pod wieczór zjedliśmy makaron który przygotował Kamil i naprawdę najadłem się jak nigdy.
-Może idziemy się przejść czy coś? - zapytał Olek siedzący na podłodze przed kanapą unosząc swoją głowę do góry
-No ja bym poszedł - rozmyślił Bartek
-I tak nie mamy co robić więc możemy iść - Kochan wzruszył ramionami
-No to ruszajcie dupy i idziemy - podsumował Bieniek wstając z fotela
I tak zaczęliśmy spacerować po okolicy, Bartek mówił że zna tu fajną miejscówkę ale jak na razie znajdowaliśmy się w jakiś krzakach
-Jaką na razie to wyprowadziłeś nas w busz - odezwałem się zabijając komara na swojej ręce
-zamknij się zaraz będzie serio fajnie - odpowiedział ruszając przed siebie
-A kiedy ty w ogóle obczaiłeś tu miejscówki - zapytał Kochan łapiąc poważną rozkimne
-Ma się swoje sposoby - wyszedł z tego całego buszu stając na małej górce która dawała widok na tę większą plażę i piękny widok na rozgwieżdżone niebo
-No dobra jest serio ładnie - stwierdziłem siadając pomiędzy Bartkiem a Pawłem
-Mówiłem - wzruszył ramionami oglądając morze jak i ludzi znajdujących się teraz na plaży
Muszę przyznać teraz to chyba moje ulubione miejsce tu nie jest ładnie... Tu jest przepięknie, po prostu jak w filmie
-Kuba co ty robisz? - Bartek spojrzał na kochana który aktualnie leżał na ziemi z pozycją jakby się modlił
-Spadająca gwiazda była to musiałem pomyśleć życzenie nie? - zapytał wstając z ziemi
-Ymm okej - odpowiedział chłopak bardziej pytając
***
-UUU to chyba nieźle tam ci idzie z tą Kamilą - zawyli chłopaki w momencie kiedy Kurek opowiadał o dziewczynie
-No jest serio spoko - wzruszył ramionami lekko się uśmiechając
-I jakaś diabelczo tępa - spojrzałem na niego
-Co masz na myśli? - zapytał unosząc brwi
-Raz z nią gadałem a już wiem że jest głupia jak pustak, nie mówiąc o jej zachowaniu - oderwałem od niego wzrok patrząc na morze
-Bo ty się znasz - zaśmiał się wywracając oczami
-A co tu jest do znania mówię jak jest i tyle - mruknąłem urywając temat
***
-Dobra wracajmy - po dłuższym czasie stwierdziliśmy że pora się zbierać bo naprawdę jest późno
-A ty wiesz jak stąd wrócić? - spytałem idąc za chłopakiem który nas tu przyprowadził
-Oczywiście - wyszedł z krzaków
-No dobra jednak nie - spojrzał na masę domków letniskowych i parę małych barów
-Gdzie my kurwa jesteśmy? - zapytał Zatorski rozglądając się
-Nie wiem ale nie powinno nas tu być - Bartek obrócił się na pięcie wracając w chaszcze
-Super teraz jeszcze będziemy błądzić
-IDŹ PRZED SIEBIE ZANIM ZMĘCZENIE DA ZNAĆ - zanucił głośno Kochan
-Już dawno dało znać - jęknąłem zmęczony
-Ej a gdzie jest Bieniek? - odwrócił się Zatorski
-Przecież idę obok ciebie - odezwał się szturchając go w ramię
-Bożeeee daleko jeszcze? - jęknąłem łapiąc za przeszkadzającą gałąź ale nie przemyślałem tego że za mną idzie Olek i reszta przez co przez przypadek uderzyła ona prosto w czoło chłopaka
-Kurde nic ci nie jest? - spytał Kamil zbierając go z ziemi
-Nie ale to bolało - złapał się za czerwone czoło
-Przepraszam cię - powiedziałem szybko
-Nie no spoko - zaśmiał się
-CHŁOPAKI JESTEŚMY! - krzyknął Kochan wychodząc na piasek
-Boże w końcu - pobiegłem w ich stronę
***
O dziwo jak znaleźliśmy się w domu wcale nie poszliśmy spać tylko jeszcze posiedzieliśmy w salonie, rozmawialiśmy i kłóciliśmy się jak zawsze, tylko Karol zaczął tańczyć kiedy na telewizorze jeden z chłopaków włączył piosenki-Boże z downem - skomentowałem widząc dzikie ruchy chłopaka
-Chciałbym umieć się bawić bez alkoholu tak jak Karol... - zauważył Bieniek
///
Trochę nudniejszy rozdział ale jest ❤️
Jakie obstawiacie wyniki z dzisiejszego meczu? 🏐🔥
CZYTASZ
Bo jesteś ty~ Bartek Kurek x Tomasz Fornal
Teen FictionBartek i Tomek zawsze byli dla siebie przyjaciółmi ale kiedy Bartek zaczyna czuć coś do ich wspólnej koleżanki Kamili Tomek zaczyna być zazdrosny... ale dlaczego i o kogo jest on zazdrosny? Nie pytajcie skąd wytrzasnełam ten ship, ale opowiem wam w...