Pov Tomasz
Kiedy zacząłem się już powoli wybudzać poczułem obok siebie Bartka więc zwyczajnie się w niego wtulilem i postanowiłem jeszcze chwilę poleżeć ale coś zaczęło mi nie pasować... Totalnie nie słyszałem chrapania Bartka które zawsze było odrobinę za głośne, Bartek zazwyczaj miał lekki sen i jak go przytulałem to mnie obejmował a teraz nic... No i jest jakiś taki... Mniejszy
-Kuba?! - krzyknąłem otwierając oczy
-Jezus maria - przestraszony spadł z łóżka uderzając się o blisko postawiony stolik
-Ała - jęknął wstając z ziemi
-Co ty tu robisz i gdzie jest Bartek? - zmarszczyłem brwi
-Jestem tu bo mnie tu wczoraj przyprowadziłeś a Bartek pewnie jest gdzieś z resztą chłopaków - westchnął i teraz zauważyłem że ma na sobie moją bluzę
-Ale my nic ten tego nie no nie? - zapytałem lekko przestraszony
-az tak nie ale mnie pocałowałeś i to w sumie nie raz, mówiłem ci że nie możemy ale ty nie dałeś sobie nic wmówić
-Kuba ja cię tak przepraszam - wstałem z kanapy - tylko nie wiem czemu nic nie pamiętam skoro wypiłem wczoraj max 3 drinki i to by mnie raczej nie zmiotło z planszy
-Nie wiem ale wczoraj nie byłeś sobą - pokiwał głową
-Ja cię jeszcze raz przepraszam naprawdę - było mi tak wstyd za to co odwaliłem i do tego jeszcze nie pamiętam niczego z tamtego wieczoru...
*/*
Po wyjściu Kuby położyłem się zmarnowany do łóżka czułem jakbym miał jakiś zjazd czy coś...
Najgorsze jest to, że ja podrywałem Kubę a przecież mam chłopaka... I nawet nie chce myśleć co będzie jak będziemy na treningach albo meczach Jastrzębskiego zachowywać się z Kubą w stosunku do siebie. Jedno jest pewne... Bartek nie może się o niczym dowiedzieć.
Pov Bartek
-Hej jestem - krzyknąłem wchodząc do mieszkania Tomka
-Hej - przywitał się ze mną i albo mi się wydawało albo był jakiś zmarnowany
-Wszystko okej? - usiadłem na łóżku obok niego
-Tak - pokiwał głową
-Na pewno? - dopytalem marszcząc brwi
-Serio jest wszystko dobrze - westchnął i odwrócił się w drugą stronę
-Okej... Jak sobie chcesz. - wzruszyłem ramionami i skierowałem się do wyjścia - tylko pamiętaj że jutro mamy trening z całą kadrą - przypomniałem mu na wszelki wypadek i wyszedłem z mieszkania. Jak ma się tak zachowywać, jeszcze jak wczoraj sobie tak poszedł bez słowa to ja tam dziękuję.
CZYTASZ
Bo jesteś ty~ Bartek Kurek x Tomasz Fornal
Teen FictionBartek i Tomek zawsze byli dla siebie przyjaciółmi ale kiedy Bartek zaczyna czuć coś do ich wspólnej koleżanki Kamili Tomek zaczyna być zazdrosny... ale dlaczego i o kogo jest on zazdrosny? Nie pytajcie skąd wytrzasnełam ten ship, ale opowiem wam w...