-Bartek ja się tak źle czuje! - jęknąłem dotykając swojego czoła
-No nie marudź tylko chodź - zaniósł mnie do pokoju
-Nie wiem co spakować - położyłem się na ziemi
-No ubrania na 3 dni nic więcej nie potrzebujesz - kiwnął głową w stronę szafy i wyszedł z pokoju
Ostatnimi siłami podniosłem się i spakowałem wszystko co było mi potrzebne, typu koszulki, 2 pary bluz, skarpetki, spodnie i piżamę no i wiadomo nie zapomniałem o bieliźnie
-Spakowałem się! - rzuciłem się na kanapę w salonie
-No w końcu - wyszedł z kuchni
-Co masz? - uniosłem głowę za oparcie sofy
-Nie no nie pokaże ci bo od razu mi wszystko zjesz - odwrócił się do mnie plecami zasłaniając co trzymał w rękach
-Bo weź Bartek nie jesteś sam - jęknąłem
-Dobra ale trochę - wywrócił oczami siadając obok mnie
***
Pov Olek-Nie mamo wszystko okej - wywróciłem oczami rozmawiając przez telefon
-Będę po świętach bo jestem z Kamilem przecież wiesz - jęknąłem
-No dobra pa no widzimy się za parę dni - szybko zakończyłem rozmowę
-Boże ta kobieta mnie wpędzi do grobu - odwróciłem się w stronę Kamila
-Twoja mama jest bardzo fajna - wzruszył ramionami dalej siedząc w telefonie
-Jasne i traktuje mnie jakbym miał 5 lat a mieszkam od 5 lat sam! - uniosłem się z lekkim rozbawieniem
-Bo ty jesteś taki że ciebie nie da się inaczej traktować - odłożył telefon a zaraz po tym roztarmosił mi włosy
-No weź - odtrąciłem jego rękę poprawiając sobie włosy
-Ty mi lepiej powiedz co kupiłeś mi pod choinkę i gdzie to masz - szybko dodałem klepiąc go w brzuch
-Po pierwsze to nie zasługujesz a po drugie jakbym coś kupił to i tak bym ci nie powiedział gdzie to mam - pokazał mi język
-Taki właśnie jesteś - kiwnąłem głową "obrażony"
-Jestem jaki jestem - zaśmiał się ciągnąc mnie bardziej w swoją stronę
-Weź nie będę się z tobą całował - złapałem w ostatniej chwili jego zbliżającą się twarz
-Pff to tym bardziej nic nie dostaniesz - prychnął puszczając moje biodra a w zasadzie biodro bo leżałem na boku
-Żartowałem przecież - wywróciłem oczami szybko całując jego policzki i czoło
-Teraz się goń
-No weź nie bądź taki obrażalski no co ty - zaśmiałem się łapiąc go za policzki i całując długo w usta
-Możesz tak jeszcze zrobić ze sto razy i wybaczę - powiedział cicho odgarniając moje włosy
-Jasne, jasne - kopnąłem go w kolano ruszając się do kuchni z zamiarem zjedzenia czegoś
***
-Nie wyłączaj - usłyszałem cichy głos a chłopak na kanapie otworzył oczy-Ohooo jednak nie śpisz? - podszedłem i pogłaskałem go po policzku
-Nie - złapał mnie za nogę wywracając tak że teraz leżałem na nim
-Auć - złapałem się za miejsce gdzie chłopak wbił mi palce
-Ojej uważaj bo jeszcze do szpitala pojedziemy - teatralnie udał szok łapiąc się przy tym za twarz
-Ty mnie w ogóle nie kochasz - chciałem od niego odejść
-No ale nie spitalaj - lekko pociągnął mnie za koszulkę
-Przestań mnie maltretować i molestować - uderzyłem go w rękę
-Ale to w dobrych celach jest - bardziej mnie pociągnął układając moją głowę pod jego szyję
-Jasne zawsze tak mówisz - przestałem się wiercić czując że jest bardzo wygodnie
-No i każdy jest zadowolony - zaczął bawić się moimi włosami totalnie przestając oglądać to co oglądał
-Czy ty masz jakąś obsesję na punkcie moich włosów? - westchnąłem
-No bo zawsze masz takie brzydkie jak je zrobisz a jak jesteś taki nieogarnięty to są takie puszyste i milutkie - bardziej zakręcił je na swoich palcach
-Sam jesteś brzydki
////
Krótki ale czułam że już potrzebujecie tego rozdziału to macie 👌
Olek, Kuba? 😨🤨
Coś na tym ostatnim i przedostatnim meczu dużo czułości było
CZYTASZ
Bo jesteś ty~ Bartek Kurek x Tomasz Fornal
Teen FictionBartek i Tomek zawsze byli dla siebie przyjaciółmi ale kiedy Bartek zaczyna czuć coś do ich wspólnej koleżanki Kamili Tomek zaczyna być zazdrosny... ale dlaczego i o kogo jest on zazdrosny? Nie pytajcie skąd wytrzasnełam ten ship, ale opowiem wam w...