-No witam, witam jestem i ja - do dużego salonu weszła moja babcia a za nią Janek
-Cześć mamo - w pierwszej kolejności przywitali się z nią rodzice z kwaśnym uśmiechem a zaraz po tym podszła do nas
-Oj Tomeczku jak ja tęskniłam mam dla ciebie dzisiaj przygotowane słoiki i kompocik taki jaki lubisz - zaczęła mnie dusić na co ja lekko się zaśmiałem
-Dziękuję babciu, a to jest Bartek - wskazałem na chłopaka siedzącego obok mnie
-Ohoho no myślałam że przyprowadzisz nam tu w końcu jakąś dziewczynę ale taki przystojny pan też może być - przytuliła go do siebie i zaczęła z nim rozmawiać
-Tomek możesz zabrać Janka i przynieść ten duży stół z piwnicy? - krzyknęła lekko matka
-Jasne chodź - klepnąłem chłopaka w ramie
W piwnicy znaleźliśmy pełno naszych starych rzeczy od razu wszystkie wspomnienia napływają do głowy
-Tomek nawet nie próbuj podglądać tych prezentów - odezwał się Janek widząc jak patrzę na kupkę prezentów
-No ale...
-Nie ma ale, zostaw - pociągnął mnie bardziej w drugą część piwnicy
-Złap tam i idziemy
*/*
-No dobra do zrobienia została tylko ryba ,sałatka ryżowa i ugotowanie pierogów - wymieniała mama z kuchni
-Uuu pierogi to ja się tym zajmę - babcia urwała jak torpeda
-Tylko ich nie zjadaj - pogroziła jej palcem i podniosła pokrywkę od garnka
-A właśnie wy byliście gdzieś na wakacjach nie? Jak było? - odezwał się mój tata unosząc nos zza gazety
-No można powiedzieć że dużo się działo - kiwnąłem głową
-No ale ogólnie było fajnie, faktycznie dużo się działo ale nie ma co marudzić bo naprawdę było super - szybko dodał Bartek
-No to dobrze, a gdzie byliście?
-Na bali - odpowiedzieliśmy w tym samym czasie
-Uuu - wywinął usta
-No bardzo ładnie tylko dość często burze się zdążają - chłopak siedzący obok mnie kontynuował rozmowę z moim ojcem a ja zająłem się swoim telefonem
-Tomek jak był mały to strasznie się bał burzy... Raz wyjął z mojego segmentu wszystkie kołdry i się nimi okrył niestety one pamiętały jego dziadka i były w nich pająki... Biedak tydzień w szpitalu leżał - babcia zaczęła się ze mnie nabijać
-Dalej się boi - tym razem śmiechem wybuchł Bartek
-Jasne - wywróciłem oczami
-O może chcesz pooglądać zdjęcia Tomka jak był mały? - podskoczyła mama chcąc już lecieć po album
-Mamooo! - jęknąłem lekko się czerwieniąc
-Oj słodki byłeś bez przesady, chodź Bartek - pociągnęła go za sobą
-Chcę to zobaczyć - bardziej się zaśmiał i szybko dogonił krokiem moją mamę
///
Krótki ale jest ❤️Chyba dziś nie pójdę spać i napisze wam coś jeszcze ale nie wiem czy mi się uda
Bardzo bym chciała tak zrobić ale ja śpioch jestem 😆
Ale postaram się coś wrzucić w nocy a jak zasnę to będzie w poniedziałek kocham was 😍❤️
CZYTASZ
Bo jesteś ty~ Bartek Kurek x Tomasz Fornal
TeenfikceBartek i Tomek zawsze byli dla siebie przyjaciółmi ale kiedy Bartek zaczyna czuć coś do ich wspólnej koleżanki Kamili Tomek zaczyna być zazdrosny... ale dlaczego i o kogo jest on zazdrosny? Nie pytajcie skąd wytrzasnełam ten ship, ale opowiem wam w...