Pov Tomek
Od ostatnich wydarzeń trochę minęło, Filipa nie było w mieście od około tygodnia i nic takiego się nie działo z czego niezmiernie się cieszyłem. Jednak teraz wielkimi krokami zbliżają się święta tak naprawdę 3 tygodnie i będziemy rodzinnie siedzieć pod choinką rozpakowując prezenty-Bartek chciałbyś pojechać ze mną na wigilię? - spojrzałem na niego
-Skąd takie pytanie? - uniósł lekko brwi
-Nie wiem fajnie by było gdyby moja rodzina cię poznała
-No oczywiście że mógłbym pojechać i to nawet z przyjemnością ale ty wtedy jedziesz do mnie po świętach do rodziny jak mnie ma nie być
-Okej - moje serce szybciej zabiło przez to że w końcu poznam rodzinę Bartka on moją i w ogóle wow
-Jestem głodny - odezwałem się po dłuższej chwili
-Jak zawsze - skomentował cicho
-To może zamówisz coś? - przytuliłem się do jego boku
-A masz ty pieniądze? - odwrócił się na drugi bok by na mnie spojrzeć
-Mam - usmiechnąłem się
-No dobra a co byś zjadł
-Hmmm dawno nie jadłem pizzy ale jednak burgera też no ale też bym zjadł kebaba ale to taki dobry musiałby być nooo weź mi może tą pizze - postawiłem na klasyk
-Nie odbiorą już jak chuj - chłopak odłożył telefon po kolejnej próbie dodzwonienia się
-To pojedźmy!
-Nie chce mi się - jęknął ziewając
-No proszę cię chodźmy - położyłem się na brzuchu chłopaka
-To za chwilę - zamknął oczy
-Teraz - przejechałem palcem po żyłach chłopaka
-Boże jak mi się nie chce
-Boże ale mi się chce - uniosłem ręce w górę a zaraz później ciągnąłem chłopaka by w końcu wstał
-Dobra pojedziemy - wstał rozciągając się lekko
-To do maka oki? - klepnąłem go w plecy kiedy szedł ubrać się do łazienki
-Jak chcesz - wzruszył ramionami
***
-Boże człowieku ile ty jesz - spojrzał na całą torbę jedzenia na moich kolanach-Duży człowiek musi dużo jeść - zaśmiałem się zabierając się za frytki
-Gruby będziesz
-No trudno mogę się poświęcić
I przez całą drogę powrotną jadłem to co moje czasami częstując czymś chłopaka
-Wyskakuj - otworzył drzwi po mojej stronie kiedy zaparkował przed blokiem
-O boże - ziewnąłem wstając łapiąc się dłonią ramienia chłopaka
*/* - to oznacza szybki time skip
-Daj gryza - usiadłem na kolana chłopaka który aktualnie jadł swoje jedzenie
-Tomek zjadłeś więcej niż mój ojciec na weselu i jeszcze ci mało? - zaśmiał się
-Tylko jednego gryza na posmakowanie proszę cię - sprawdzona taktyka na oczy kota w butach chyba bardzo dobrze działa
-No dobra masz - podsunął mi pod buzię burgera
-Mmmm dobry - pokiwałem głową przecierając usta
-No ba bo mój - uniósł lekko głowę
-A dasz mi swoją kolkę? - spojrzałem na napój stojący na stole
-Możesz wziąć ale daj mi łyka
-Twój łyk to pół kubka - wywróciłem oczami podając mu picie
-Nie marudź jak masz - oddał mi kubek zrzucając mnie z swoich kolan
-Taki właśnie jesteś niemiły - pokazałem mu język i ruszyłem do pokoju
-Co tam robisz? - po krótkiej chwili w pokoju pojawił się chłopak który korzystając z okazji że leżałem na brzuchu klepnął mnie w tyłek
-Nudzę się - zablokowałem telefon odwracając się w jego stronę
-To ściągnij ubrania i ich pilnuj - położył się obok mnie
-Jasne chciałbyś - zaśmiałem się
-No masz rację - złapał za swój telefon
///
Siemson jak tam? / U mnie dziś totalna chujnia nauczycielom odpierdala 👌
Ale spotkałam się z koleżankami i było później git ale w szkole masakra
CZYTASZ
Bo jesteś ty~ Bartek Kurek x Tomasz Fornal
Teen FictionBartek i Tomek zawsze byli dla siebie przyjaciółmi ale kiedy Bartek zaczyna czuć coś do ich wspólnej koleżanki Kamili Tomek zaczyna być zazdrosny... ale dlaczego i o kogo jest on zazdrosny? Nie pytajcie skąd wytrzasnełam ten ship, ale opowiem wam w...