[51] HOME SWEET HOME

682 31 4
                                    

KIEDY OTWORZYLI BRAMĘ następnego ranka, poruszali się jak dobrze naoliwiona maszyna. Rick, Lara, Daryl, Glenn, Maggie i T-Dog weszli na dziedziniec więzienia, poruszając się jako grupa z podniesionymi nożami.

Szwendacze rzucili się na nich, ale byli martwi, zanim podeszli zbyt blisko. T-Dog zauważył tarczę strażnika leżącą na ziemi, łamiąc dla niej szereg, mimo że Rick krzyczał, żeby tego nie robił. Kontynuowali ruch, aż Rick nagle przycisnął się do ściany, podnosząc rękę, żeby się zatrzymali, gdy zdał sobie sprawę, że brama za rogiem jest obecnie otwarta, a na dziedzińcu za nią znajduje się więcej szwendaczy, niż byli w stanie udźwignąć.

Dwóch strażników szwendaczy wyłoniło się zza rogu, a tuż przed nimi pojawiło się kolejnych dwóch. Strzała Daryla nie mogła przebić kuloodpornego wizjera, który mieli na sobie, opadając nieszkodliwie na ziemię. Lara westchnęła. Właśnie wtedy, gdy myśleli, że mają to pod kontrolą, coś takiego musiało się wydarzyć.

Lara zobaczyła strzałę na ziemi, szczelinę w zbroi tuż pod przyłbicą, odsłaniającą kawałek odsłoniętej szyi. Przemknęła obok Ricka pomimo jego protestów, zbierając strzałę Daryla, zanim chwyciła przyłbicę najbliższego szwendacza, podniosła ją i wbiła strzałę prosto w czaszkę szwendacza od podbródka do mózgu. Kiedy wyciągnęła go i szwendacz upadł, odwróciła się do Glenna i Maggie.

"Widzieliście to?" zapytała podekscytowana, trzymając zakrwawioną strzałę. "To było niesamowite."

Glenn i T-Dog zajęli się kolejnym strażnikiem, podczas gdy Maggie zabiła trzeciego. Daryl zabił czwartego, a kiedy Rick próbował zerwać maskę gazową noszoną przez innego, cała twarz szwendacza zerwała się, odsłaniając pod nią czaszkę. Lara jęknęła z obrzydzeniem, gdy Rick wbił ostrze w oko szwendacza, zabijając go.

Gdy Glenn szykował się do powrotu do grupy, Rick zawołał do niego. "Stójcie!"

"Cóż, wygląda na zabezpieczone." powiedział Glenn.

"Nie sądząc po wyglądzie tego dziedzińca." odparł Daryl, po czym wskazał na zabitego szwendacza. "A to cywil."

"Więc w środku mogą być inne szwendacze spoza więzienia?" domyślił się T-Dog.

"Co jeśli mury zostały zburzone, co zrobimy?" spytała Lara. "Nie możemy odbudować całego tego miejsca."

"Nie możemy ryzykować." zgodził się Rick. "Musimy tam wejść."

Lara westchnęła. "Martwiłam się, że to powiesz." uniosła następnie strzałę Daryla. "Znalazłam coś twojego."

"Dzięki." odpowiedział Daryl, zanim zauważył pokrywającą ją krew. "Co zrobiłaś?"

"Dźgnęłam nią szwendacza." odparła Lara, wzruszając ramionami. "Było fajnie."

Weszli do więzienia, w niekorzystnej sytuacji ze względu na ciemność, ale mimo to pozostali jako grupa, ostrożnie rozchodząc się po bloku. Lara na wszelki wypadek uniosła ostrze. W środku chodziło o spotkanie zarówno szwendaczy, jak i żywych więźniów; żadne z nich nie przyniosłoby bardzo dobrej sytuacji. Lara nie ma wątpliwości, że spotkają żywego więźnia; nie, jeśli dziedziniec na zewnątrz był zajęty.

Rick znalazł klucze na martwym strażniku do wieży strażniczej nad nimi, używając ich do otwarcia jednych z drzwi, prowadzących do bloku więziennego. Lara skierowała się po schodach na drugie piętro, tuż przed nią Daryl ze swoją kuszą, a kiedy dołączył do nich Rick, ruszyli dalej korytarzem.

Szwendacz warknął i próbował dostać się do nich przez kraty w zamkniętej celi, ale Lara westchnęła. "Zamknij się."

Zabiła szwendacza i kontynuowała podążanie za Rickiem i Darylem, z których każdy zabił innego szwendacza, którzy był zamknięci w swoich celach. Kiedy otworzyli drzwi celi, przerzucili ciała przez barierkę, aby T-Dog mógł zabrać je na zewnątrz. Kiedy blok został zabezpieczony, wpuścili do środka resztę swojej grupy.

DANGER ZONE | Daryl Dixon [1] - tłumaczenieOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz