Nie spotkałam Alexa nigdy więcej.
Minęło już prawie osiem lat, od tego dnia, kiedy że mną zerwał. A raczej złamał mi serce, bo nigdy nie byliśmy w związku. Zrobił to brutalnie, odstawił mnie w kąt, gdy nie byłam już potrzebna.
Jego słowa bolały. Przepłakałam kilka dni, nie mogąc poradzić sobie z jego decyzją. Jednak czas leczy rany i mimo że nigdy nie byłam w stanie mu wybaczyć, tego, co zrobił, to moje serce przestało w końcu boleć.
Wyjechał kilkanaście dni po naszej ostatniej rozmowie. Wiedziałam, że zamieszkał za granicą, ale nie chciałam znać więcej faktów. Sprzedał apartament, a klub zmienił właściciela. Zrobił wszystko, aby się ode mnie odciąć i nigdy więcej już mnie nie spotkać.
Mimo że minęło już tyle lat, dalej utrzymywałam kontakt z Edwardem. Kiedy Alex odszedł, miałam wrażenie, że jego brat przejął nade mną opiekę. Nie zmuszał mnie do rozmowy, jeśli jej nie chciałam, ale zawsze był przy mnie, gdy go potrzebowałam. Pocieszał mnie i znał wszystkie moje sekrety. Był najlepszym kumplem, jakiego miałam, a cotygodniowe spotkania przy kawie stały się naszą rutyną, nawet pomimo lat, które upłynęły.
Moje życie też w końcu się ułożyło. Pamiętacie tego lekarza, który opatrzył mnie po akcji, ze stolikiem? Spotkałam go później. I tak jakoś się stało, że zaprosił mnie na kawę. A później kolejną i kolejną. Zostaliśmy parą, później małżeństwem a niedawno rodzicami. Musiałam przyznać, że to dzięki byłemu szefowi poznałam mojego obecnego męża.
Przez te osiem lat nigdy nie żałowałam, że spotkałam Alexa. Ten rok, podczas którego spotykaliśmy się, był najlepszym rokiem mego życia. Od początku wiedziałam, że był dupkiem. Ale mimo upływu czasu ciągle wspominałam nasze spotkania. Mam wrażenie, że nigdy nie przestałam go kochać.
Nie potrafiłam żałować, że mu pomogłam, że dzięki mojemu wsparciu odzyskał wzrok. Gdybym miała możliwość wyboru, zrobiłabym to jeszcze raz, nawet mimo bólu, który czułam po naszym rozstaniu.
Mimo że moja historia z Alexem nie skończyła się szczęśliwie, to mam wrażenie, że zmienił on całe moje życie. Zmienił moje myślenie i dodał mi pewności siebie, której zawsze mi brakowało.
Ta opowieść to część mojego życia. Napisałam ją, aby pokazać, że mimo tego, że miałam wrażenie, że moje życie kończy się wraz z rozstaniem, z Alexem tak nie było. Moje życie nie skończyło się na tym mężczyźnie, a mam wrażenie, że jedynie się zaczęło na dobre.
CZYTASZ
Sprzątaczka- czyli jak nie zakochać się w szefie
RomanceOna- prosta, skromna dziewczyna pracująca w sklepie spożywczym, która podejmuje pracę jako sprzątaczka by dorobić do skromnej pensji On- lekkoduszny i arogancki niewidomy mężczyzna, który postanowił sobie za cel pozbycie się każdego kto zatrudni się...