~ 24 ~

632 60 13
                                    


•••

Ominis wpadł do Krypty. Sebastian odwrócił się w jego kierunku, a uśmiech spełzł z jego twarzy, wszak przyjaciel wyglądał na rozzłoszczonego.

– Coś się stało?

– Tak. – Rzekł stanowczo Ominis. – Cece...

Sebastian zerwał się z krzesła, a jego serce zabiło mocniej.

– Gdzie ona jest? – Zapytał.

– W dormitorium. Śpi.

Sebastian odetchnął z ulgą. Oparł się o pobliskie biurko i zapytał:

– A więc co się stało, że jesteś tak rozgniewany?

– Użyła zaklęcia Niewybaczalnego.

– Co? – Chłopak niedowierzał w to, co właśnie usłyszał.

Ominis przyciągnął do siebie krzesło i usiadł na nim. Przetarł dłońmi zmęczoną twarz. Widać było po nim, że jest rozdarty.

– Cece użyła zaklęcia Niewybaczalnego. – Powtórzył cicho. – Nie zdołałem jej przed tym uchronić. Zabiła człowieka.

Sebastian odniósł wrażenie, że pomieszczenie zawirowało. Zachwiał się w miejscu i złapał za krawędź stołu.

– Muszę do niej pójść. – Oznajmił.

– Nie. – Zabronił mu Ominis. – Ona chce być teraz sama.

– Skąd wiesz o tym wszystkim? – Zainteresował się Sebastian.

– Przyszła do mnie i mi o wszystkim opowiedziała.

– Do ciebie... – Jego głos zabrzmiał słabo. Poczuł lekkie ukłucie zazdrości. – Jak do tego doszło?

Ominis opowiedział mu o tym, czego dowiedzial się od Cecilly. Sebastian wysłuchał go w milczeniu. Był wściekły, a zarazem przerażony.

– To moja wina. – Stwierdził ze smutkiem.

Ominis nie zamierzał zaprzeczać. Jego głowa wciąż była pochylona, kiedy wyznał cicho:

– Nigdy, przenigdy, nie waż się wspominać o tym komukolwiek. Nikt nie może wiedzieć o tym, co zrobiła Cece.

– Masz mnie za głupca? – Zapytał Sebastian.

– Tak. – Odparł Ominis po czym podniósł się z krzesła i opuścił pomieszczenie.

•••

Sebastian czekał na Cecilly przed Wielką Salą. Kiedy ją ujrzał, natychmiast do niej podszedł. Chwycił ją za rękę i zaciągnął na zewnątrz, z dala od wścibskich gapiów.

Kiedy tylko znaleźli się sami, przyciągnął ją do siebie, całując w czubek głowy i mówiąc:

– Moja, Cece... Tak mi przykro.

Cecilly również go objęła. Oparła głowę o jego klatkę piersiową, wsłuchując się w bicie jego serca.

– Staram się o tym nie myśleć. – Wyznała szeptem. – Usilnie próbuje to bagatelizować. Udawać, że to się nie wydarzyło. Tak jest mi łatwiej.

– To był zły człowiek. – Rzekł Sebastian. – Zapewne ciebie to nie pocieszy, ale zasłużył na to, co go spotkało.

Cecilly nie była tego taka pewna. Usilnie tłumiła w sobie wyrzuty sumienia.

– Wracajmy do środka. – Zaproponowała.

Chłopak kiwnął głową i niechętnie wypuścił ją z objęć.

Ponownie znaleźli się wewnątrz zamku. Swoje kroki skierowali ku dormitorium. Cecilly zerknęła za siebie. Upewniwszy się, że nikt za nimi nie podąża, rzekła:

– Nie myśl, że zapomniałam o tym relikcie. Zabrałeś go stamtąd, prawda?

Sebastian kiwnął twierdząco głową, jednakże nie zamierzał teraz o tym rozmawiać. Nachylił się ku dziewczynie i oznajmił, półszeptem:

– Yvette, prawdopodobnie, posiada moc odbierania bólu. To mogłoby pomóc Anne.

Cecilly spojrzała na chłopaka z niedowierzaniem.

– Skąd ta pewność?

– Pewności nie ma. – Przyznał. – Dowiedzieliśmy się o tym niedawno. Po odnalezieniu brakującego płótna, które umieściliśmy w tryptyku, pojawia się Myślodsiewnia. We wspomnieniu ujrzeliśmy kobietę, która była w stanie odebrać ból od swojego ojca, który cierpiał po stracie syna.

– Jak się domyślam... – Wtrąciła Cecilly. – Owa kobieta posiadała takie same zdolności co Yvette?

– Zgadza się.

Cecilly, mimo uprzedzeń wobec Yvette, zapragnęła by okazało się to prawdą. Wtedy mogłaby odwieść Sebastiana od praktykowania czarnej magii. Mogliby pozbyć się księgi zaklęć Salazara Slytherina i tego przeklętego reliktu, który zabrał z katakumb.

Dziewczyna nawet nie wnikała w to, jak udało im się odnaleźć kolejne płótno. Nie chciała tego wiedzieć i niepotrzebnie się martwić. Zamiast tego chwyciła jego ramię i zatrzymała się w miejscu, spoglądając w jego twarz:

– Cieszę się, że mimo lekkomyślnych decyzji i wielkiego ryzyka, wciąż jesteś cały.

•••

Zaklęcie niewybaczalne • Sebastian Sallow Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz