Gdy następnego dnia wróciliśmy z Levim z przedszkola ja wzięłam się jak zwykle za szykowanie obiadu a Levi za zabawę musiałam też trochę ogarnąć w domu do czasu kiedy nie zadzwonił dzwonek nie spodziewałam się raczej nikogo więc od razu poszłam zobaczyć kto przyszedł tym samym przybiegł też Levi
Gdy utworzyłam drzwi zamarłam
W drzwiach stał Ojciec mojego dziecka...
Patrzyliśmy na siebie tak naprawdę w osłupieniu ja czekałam aż on się odezwie a on chyba sam nie wiedział, co mi powiedzieć Levi chyba wystraszył się tej sytuacji, bo od razu chciał, abym wzięła go na ręce co też uczyniłam
- Hej- zaczął niepewnie- przepraszam, że tak niezapodziewanie, ale dłużej tak nie mogłem
Jego głos był spokojny niepewny a wzrok prawie cały czas wlepiony w Leviego
- wejdź- tyle zdołałam wydukać
Podstawiłam Leviego na ziemi, a następnie przy nim przykucnęłam
- kochanie idź się pobawić do swojego pokoju ja zaraz do ciebie przyjdę dobrze?-powiedziałam z uśmiechem trzymając go za rękę
Chłopiec pokiwał głową, a następnie wrócił do swojego pokoju
- to mój syn - odezwał się niespodziewanie mężczyzna
- ciszej- uciszyłam go - nie chcę, aby tak się o tym dowiadywał
- nie wierze, że mi nie powiedziałaś - złapał się za głowę
- Nie obwiniaj mnie teraz myślisz, że było mi łatwo, że nie chciałam ci powiedzieć oczywiście, że chciałam, ale po pierwsze z tobą nigdy nie dało się skontaktować a po drugie cieszyłbyś się, że masz dziecko z przypadkową laską z imprezy skoro miałeś i masz tyle przed sobą ? firma, sława - starałam się mówić opanowanie by Levi nic nie słyszał.
- Oczywiście, że w tamtym momencie nie byłbym najszczęśliwszy, ale bym wam pomógł jakoś byśmy sobie poradzili a może nawet stworzyli rodzinę -mówił równie opanowanie jak ja
- nie gadaj głupstw Alexandrze z resztą jak w ogóle się o nas dowiedziałeś? - zapytałam dochodząc do wniosku, że nie wiem jak w ogóle się dowiedział
- moja siostra zobaczyła Leviego w przedszkolu powiedziała, że ma takie samo znamię jak moje i w tym samym miejscu...
Miał racje Levi miał identyczne znamię jak ojciec kiedyś bałam się, że jak Levi podrośnie i zobaczy Alexandra w internecie i zorientuje się, że mają te same znamiona będzie miał do mnie pretensje.
No hejka
Aż dziwię się że pisałam tak krótkie rozdziały moje obecne do których kiedyś dojdziemy mają conajmniej 1k słów a tutaj coś nie pykło No ale bywa Alexander odnalazł syna 😉
Ej
Zostaw gwiazdkę i kom No pliska

CZYTASZ
Love Without Limits
RomanceLea White od 4 lat samotnie wychowuje syna Leviego chociaż bardzo dobrze wie, kim jest ojciec jej syna każdemu mówi, że na imprezie w klubie, na którą prawie pięć lat temu zaciągnęła ją przyjaciółka poniósł ją alkohol i nie pamięta, z kim spędziła n...