23.

4.9K 98 7
                                        


- co ci jest to coś poważnego ?

- musimy jeszcze podjechać do Apteki, ale wydaje mi się...- urwała będąc zdenerwowana

- No co ci się wydaje ? - zapytałem odrazu, bo już nie wiedziałem, co myśleć

- wydaje mi się, że jestem w ciąży Xander - wydusiła patrząc uważnie na moją reakcję

- mówisz serio? - niedowierzałem

- to tylko moje przypuszczenia- podbiegłem do niej i podniosłem ją obracając się wokół własnej osi gdy ona się podśmiechiwała

- Kocham cię, jedźmy już do tej Apteki

Pov Lea

pięć minut muszę poczekać pięć minut i dowiem się, czy moje przypuszczenia się sprawdzają, ale wszystko na to wskazuje a najlepsze jest to, że doszło to do mnie dopiero wtedy gdy Xander i Levi wyszli, ale odogoniłam te myśli od siebie, bo zawsze się zabezpieczaliśmy jednak gdy zwymiotowałam uświadomiłam sobie, że muszę sprawdzić, bo inaczej zwariuje Xander czeka w salonie gdy ja chcę najpierw zobaczyć to sama

Po pięciu minutach widzę ledwo widoczną, ale jednak widoczną drugą kreskę od razu łzy wzruszenia lecą po mojej twarzy i zastanawiam się, czy to dobry czas oczywiście, że planowałam w przyszłości drugie dziecko, ale nie sądziłam, że pojawi się ono tak wcześnie

Wyszłam z łazienki i zobaczyłam jak podbiega do mnie Xander

- i co? Czemu płaczesz ? - pyta zdenerwowany a na wyciągam test, aby mu pokazać

- dziewczynka ? - mówi z uniesioną brwią

- jak dziewczynka, o co ci chodzi ? - pytam zaskoczona

- No kreski są różowe - mówi z pełną powagą i zaskoczeniem czemu ja o tym nie wiem, jak to powinno być takie oczywiste gdyby był chłopak to pewnie miałyby być niebieskie

Wybucham śmiechem a on dalej nie wie co się dzieje

- To nie ma znaczenia płeć poznaje się od jakoś 14 do 16tygodnia ciąży - śmieje się i już nie ma śladu po moich łzach

- wiesz, że Levi miał być na początku dziewczynką dopiero w 22tygodniu lekarz powiedział mi, że się pomylił i to jednak chłopczyk

widziałam po jego minie, że się zasmucił a ja właśnie uświadomiłam sobie co powiedziałam zawsze gdy wspominałam o rzeczach z okresu ciąży albo wczesnego dzieciństwa Leviego Xanderowi zmieniał mu się humor, bo winił się, że nie było go wtedy przy nas, a to przecież po części tez moja wina

- przepraszam.

- Nie przepraszaj nic się nie stało, musisz się chyba umówić do jakiegoś dobrego lekarza co?

- masz racje, ale wystarczy gdy to będzie mój stały ginekolog

- ważne, żebyś ty się czuła dobrze i komfortowo kochanie- pocałował mnie w czubek głowy i objął

- przepraszam, że odciągnęła cię dziś od pracy jeżeli chcesz możesz wrócić po pracować nie będę ci już przeszkadzać

- teraz chcę zostać Tylko z tobą praca poczeka

Następnego dnia razem z Xanderem byliśmy już u mojego ginekologa Levi znowu został u babci jednak nikomu na razie nie chcemy mówić o tym co się teraz dzieje

- Gratulacje potwierdzam ciąże na moje oko to jakiś 3 tydzień więc to jeszcze bardzo wcześnie

- Tak bardzo się cieszę - odparł Xander trzymając mnie za rękę

- w takim razie proszę zdjęcia dla tatusia jeszcze nie widać zbyt wiele, ale jest tam - zaśmiała się ginekolożka

- Dziękujemy bardzo kiedy mamy przyjść na następna wizytę ? - zapytałam gdy Xander przyglądał się zdjęciom

- za około 2 tygodnie będzie to już piąty tydzień więc na spokojnie zrobimy wszystkie badania

- super jeszcze raz dziękujemy Dowodzenia

Wyszliśmy z gabinetu a Xander nadal przyglądał się zdjęciom

- tu nic nie widać jak ona może wiedzieć - zastanawiał się

- to dziecko jest pewnie wielkości ziarenka więc nie dziw się, że nic nie zobaczysz - zasmialam się odbierając od niego zdjęcie i sama się przyglądając

- mam nadzieję, że jesteś dziewczynką, bo nie wytrzymam z trzecim mężczyzną w domu - mówiłam wskazując palcem na maluteńką kropeczkę

- przesadzasz ja bym się Cieszył z drugiego syna - powiedział dumnie

- ja też nie mówię ze nie, chociaż wole, aby okazała się dziewczynką - załapałam go za rękę kierując się do samochodu

- wiesz myślałam, aby pojechać dziś do Miley zamordowałaby mnie gdyby nie dowiedziałaby się jako jedna z pierwszych osób

- okej podwiozę cię tylko nie będę mógł po ciebie przyjechać muszę skoczyć do firmy zadzwoń do mnie jak będziesz chciała wracać to wyśle po ciebie kierowcę Levi może jeszcze zostać u mojej mamy także z tym nie ma problemu

- kocham cię, ale zamówię sobie taksówkę okej nie musisz nikogo po mnie wysyłać

- dobrze, ale i tak zadzwoń do mnie jak będziesz wychodzić

- dobrze kochanie - nachylilam się, aby dać mu szybkiego buziaka w policzek

Xander odwiózł mnie pod kamienice Miley i właśnie siedziałam i rozmawiałam z nią o tym, że znowu zostanie ciocią

- to musi być dziewczynka księżniczka ciociuni, bo księcia już mam- zafascynowana Miely biegała po salonie ze zdjęciem USG w rękach

- zobaczymy haha, ale ja też mam taką cichą nadzieję a teraz ty mów jak u ciebie z Elliotem

- No jakby to powiedzieć codziennie się spotykamy i chyba zmierzamy do związku

-Nie gadaj i czemu mówisz mi to dopiero teraz !

- a bo nie było okazji, ale on jest fantastyczny słodki śmieszny Ideał - ktoś nam się tu rozmarzył, ale Elliot naprawdę był spoko gościem

- Dziś tez przyjdzie ?

- tak za jakąś godzinę

- w takim razie nie będę wam przeszkadzać zamówię taksówkę

- wiesz, że możesz zostać możesz się z nim podzielić nowiną

- Nie i ty też masz nic nie mówić na razie wiesz tylko ty i Xander jeżeli Xander będzie chciał to sam mu powie, ale i tak na razie chcemy się jeszcze wstrzymać

- No dobrze, dobrze postaram się trzymać język za zębami - zaśmiała się przytulając mnie na pożegnanie

- dzięki za dziś będę pisać jak coś do zobaczenia- powiedziałam i wyszłam z mieszkania

Na dworze słońce już zachodziło co dawało bardzo ładny widok zamówiłam taksówkę, która miała być za około 5 minut przypomniałam sobie, że miałam napisać jeszcze do Xandera kiedy będę się zwijać i odebrać Leviego od jego mamy, bo Xander miał być dziś później w domu

Do MISIEK❤️

:Będe za niedługo w domu właśnie czekam na taksówkę ;)

Wiadomość przyszła niemal od razu

Od MISIEK❤️

: Oki ja powinienem być za jakieś dwie godziny Kocham cię !

Do MISIEK❤️

: ja ciebie tez!

Gdy odpisałam na wiadomość Xandera czarne Camaro z pismem opon zatrzymało się tuż przy mnie zaskoczona i zarazem wystraszona próbowałam oddalić się od samochodu jednak w ułamku sekundy wyszedł z niego facet z kominiarką ubrany cały na czarno i szybkim krokiem podszedł do mnie próbowałam krzyczeć, ale na darmo, bo gdy do moich ust została przyłożona ciemna szmatka widziałam już tylko ciemność....

A już było tak pięknie

Love Without LimitsOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz