wzrok palący duszę mą przenika
śmiech lekki w umyśle rozbrzmiewa
jednakże niezwykle pusto mi tutaj
gdy obok myślami daleko odpływasz
za dłoń twą mroźną łapię w strachu
gdyż w drugiej serce me dzierżysz
nieswojo mi w tym pokoju głuchym
gdzie własne myśli krzywdy wyczekują
wtedy o twe ramię słabe się oprę
w pustce swe istnienie marne topiąc
bo dla innych tyś już niewidoczny
i gdy w niebiosa smutne spoglądam
jak Karusia biedna gadam do ciebie
19.04.2023
CZYTASZ
pióro martwego kwiatu
Poetryod czasu do czasu zdarza mi się złapać za pióro i napisać jakiś wiersz, także zapraszam serdecznie do czytania :D wszelkie komentarze i polubienia są mile widziane