Helios dostojny lic mych dziś dotknął
choć powłoka obskurna za trumnę robi
zaś za nim na procesję kilku przyszłodłoń zimną Boreasz gwałtownie ciągnie
gorące palce w mych włosach Notos trzyma
do tańca porywistego Apeliotes wyrywa
Zefir łagodny usta me wilgotne muskawtedy wnętrzności me zgniłe radują się
od spojrzeń ludności błogiej pochowane
gdyż ja zaszczycony przez nich zostałem
aby tajemnice sztuki wieczystej odkryć
17.10.2023
CZYTASZ
pióro martwego kwiatu
Poetryod czasu do czasu zdarza mi się złapać za pióro i napisać jakiś wiersz, także zapraszam serdecznie do czytania :D wszelkie komentarze i polubienia są mile widziane