ileż mroku wśród gwiazd być musiało
bitew krwawych na białych polanach
dżumy grzechu w spokoju rozumności
by to serce niewinne jak owoc zgniłe
wśród pałaców rutyniarskich przeklęteczasów gdy niczym brzoskwinia mięsiste
czasów gdy stukot w liry złotej strun
czasów gdy bezbronne jakoby kwiat jabłonijuż wspomnień tych tylko w pustce szukać
z pochodnią ze snów lirycznych uwitą
co by to światłość żałosną rzucała
wśród trupów wiecznej niemożliwości
31.05.2024
CZYTASZ
pióro martwego kwiatu
Poetryod czasu do czasu zdarza mi się złapać za pióro i napisać jakiś wiersz, także zapraszam serdecznie do czytania :D wszelkie komentarze i polubienia są mile widziane