Z góry przepraszam za błędy ortograficzne, literówki czy korektę. Nie zwracajcie uwagi :)
Obudziłaś z krzykiem, wpadając na czyjąś klatkę piersiową.
Oczywiście, że to był Neteyam. Złapał cię za rękę. A może już wcześniej ją trzymał ?
Oddychałaś ciężko, to był bardzo realistyczny sen.- Carissime.- Neteyam cię przytulił, a ty odruchowo to zrobiłaś.- Już po wszystkim.
- Co się stało ? Jak tam nasza misja ?.- chciałaś wstać, ale ręka chłopaka ci to uniemożliwiała.- Neteyam, puść mnie.
- Nigdzie nie pójdziesz, dopóki się nie wykurujesz. Dość mocno cię postrzelili.- warknął.
- To racja.- wtrąciła Neytiri.- Musisz przestać wykorzystywać swoją "nieśmiertelność".
- Niby tak...- położyłaś się na poduszkach.- Ugh...
- Co ci się śniło, [T.I] ?.- obok ciebie pojawiła się Tuk.
- Że Eywa przeze mnie straciła kolor, bo jestem przeklęta.
Przeraziłaś się tej nagłej ciszy, która nastała. Spojrzałaś ukradkiem na siedzącego przed tobą Lo'ak'a, który nerwowo przeskakiwał oczami.
A może Ci się tak zdawało ?
- To był tylko koszmar.- Neteyam cię przytulił.- Spokojnie.
- To dobrze.- uśmiechnęłaś się.- Przepraszam za to, za dzisiaj. Ta misja była totalnie moim niewypałem.
- I tak zostaniesz wybrana jako jeden z najlepszych żołnierzy miesiąca.- zaczęła Kiri.- Nie ma tobie równych.
- To się okaże.- posłałaś jej blady uśmiech.- Zawaliłam dzisiejszą misję...
Znowu niezręczna cisza. Czyli jednak.
Miałaś wrażenie, że zaraz się rozpłaczesz.- Czy możecie mnie zostawić samą z [T.I] ?.- zapytała Neytiri.
Jeszcze bardziej się przeraziłaś. Mim tego, że lubiłaś księżniczkę Neytiri, to jednak bałaś się jej. I jeszcze do tego musiałaś z nią zostać sam na sam...
Kiedy upewniła się, że nikogo nie ma oprócz ciebie usiadła na przeciwko.- Chciałabym się zapytać...co zobaczyłaś ?
- Nie rozumiem, księżniczko.
- Wtedy, kiedy zamordowałaś tych dwóch na pociągu. I jeszcze wtedy, kiedy zabiłaś człowieka z nieba tym nożem. Wyglądałaś, jakbyś wtedy ujrzała...coś.
CZYTASZ
Heartless | Avatar 2: Istota Wody
Fanfiction"- Masz rację, Neteyam. Jestem bez serca, ponieważ oddałam je dla Pandory" ~ Neteyam x Fem! Reader