Do pokoju wbiegł wkurzony Dylan.
-Pożałujesz tego zobaczysz!
-Nie będę robić to co ty chcesz!
-Będziesz!
-Chyba cie coś jebło!
-Wstajesz i idziesz ze mną!
-Nie!
-Tak!
-Zostaw mnie!
Hailie pobiegła po chłopaków i zaraz byli wszyscy, przyglądali sie co robimy.
-Wstawaj!
-Jeb się!
Kopnęłam go w czułe miejsce i chciałam go ominąć lecz sie nie udało.
Dylan wzioł mnie na barki a ja sie wyrywałam.
-Kurwa!
-Cicho siedź.
Dylan sie odwrócił i zobaczył chłopaków.
-No zróbcie coś.
-Dylan puść ją i do mojego gabinetu.
-Jeb się Vince.
-Słownictwo.
Dylan postawił mnie na ziemie a po niego przyszli ochroniarze.
-Karen, kochanie.
Nic nie mówiłam tylko sie w niego wtuliłam.
-Tony musze ochłonąć.
-Jasne.
Poszłam do pokoju gośniennego i odrazu zasnełam.
Lecz gdy sie obudziłam obok mnie leżał.●●●●●●●●●●●●●●●●●●●●●●●●●●●●●●●●●●●
129 słów
CZYTASZ
Przyjaciółka(TONY MONET)
Teen FictionDziewczyna wraca do swojego dawnego miejsca zamieszkania w Pensylwani, podczas lotu piszę do swoich dawnych przyjaciół Monetów. Okazuje się że dziewczyna będzie mieszkać z chłopakami i będą przeżywać fajne i czasami smutne historię.Tata zginie w wyp...