Siłownia.

500 15 2
                                    

Siedziałam na łóżku i wiedziałam że mamy przejebane.
Nagle mój telefon zaczoł wibrować dzwonił Dylan.
*Rozmowa*
-No co tam?
-Karen kurwa ja umieram.
-Co się dzieje?
-Brzuch mnie boli
-Wow mnie też.
-Ej a tak wgl to mamy kamery w domu.
-Wiem właśnie,mamy przejebane.
-Ty masz przejebane, bo ty miałaś domu pilnować.
-Jeb się.

Rozłączylam się i udałam się na dół do kuchni, przy stole siedziała smutna Hailie.
-Hejo.
-Hej.
-Co jest?
-Mona jest zakochana w Tonym.
-Że co?- oplułam się wodą.
-No mówiłam jej że jest zajęty ale ona chce go poderwać na imprezie.
-Jakiej imprezie?
-Z okazji rozpoczęcia roku szkolnego.
-Nikt nigdzie nie idzie za dużo już zjebałam żeby teraz wypuścić ich na imprezę.
-Masz rację, tylko nie wiem jak to zrobisz.
-Cos się wymyśli.
-Pomoge ci.
-Dzięki.
Udałam się do pokoju, przebrałam się w strój sportowy i uczesałam włosy w wysokiego kucyka.
Poszłam na siłownię.
Akurat Shane ćwiczył na macie.
-Siema.
-Elo.
-Chcesz się bić?
-Spoko.
Założyłam rękawice i ustalam na macie.
-Jak wygrasz to...
-To?
-Wyłącze kamery.
-O boże takk.
-Hehe.
Zaczęliśmy się bić i szczerze miałam więcej siły niż myślałam.
-Dobra jesteś.
-Wiadomo.
Po 30 minutowym treningu do siłowni wpadł Tony.
-Co ty tu robisz?
-Trening.
Shane rzucił mi butelkę wody i powiedział.
-Wygrałaś idę je wyłaczyc.
-Nie nie nie stop.
-Co?
-Jak Vincent zobaczy że kamery są wyłączone to wrócą od razu.
-No właśnie i my nie pójdziemy na imprezę-mruknął Tony.
-I tak nie idziecie.
-Dlaczego?
-Za dużo namieszaliśmy, jeżeli wyjdziecie na tą imprezę to ty będziesz miał nowa laske a ja będę na dywaniku.
-I tak bedziesz- powiedział Dylan.
-Ty też.
-Nie?
-Tak! Bo ty to wymysliłes a ja za wszytsko jestem odpowiedzialna!
-Nie popłacz się, a poza tym to tony nowej laski mieć nie będzie.
-Skad wiesz?
-Ma ciebie a pamiętaj jak kocha to wróci.
-Bardzo śmieszne kurwa.
Wyszłam z siłowni i udałam się do pokoju , po długim prysznicu położyłam się do łóżka.Lezalam przytulona do Tonego.
-Dobranoc misiu.
-Dobranoc skarbie.

••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••
Jak myślicie chłopaki pójdą na imprezę?
Shane wyłączy kamery?
I czy Karen ma przejebane?

346 słów...

Przyjaciółka(TONY MONET)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz