3 os. pov
Akutagawa obudził się w swoim łóżku, w swoim domu. Niby co w tym dziwnego? Przecież parę godzin temu właśnie tutaj położył się spać. Jednak w powietrzu unosiła się dziwna aura niepokoju która ani trochę nie podobała się Akutagawie.
Jednak czarnowłosy postanowił zignorować to dziwne uczcie i poszedł do kuchni zaparzyć sobie herbatę. Kiedy wyszedł ze swojego pokoju nie zauważył nic niepokojącego w swoim mieszkaniu, wszystko było tak ustawione jak ustawione zostało za dnia, nawet dzikie psy nie ujadały za oknem, co mogło wydawać się plusem jednak w Akutagawie wzbudziło jeszcze większą czujność. W mieszkaniu również panował lekki chłód dlatego Ryuunosuke postanowił założyć swój płaszcz.
Kiedy chłopak w końcu dotarł do kuchni chciał użyć swojej zdolności do zaparzenia upragnionego napoju, a sam zaczął podchodzić do okna aby trochę się rozejrzeć. Jednak kiedy chciał użyć swojej zdolności ona... Nie działała.
Przez pierwsze kilka chwil od odkrycia tego faktu Akutagawa pomyślał że jest jeszcze zasapany i po prostu musiał się bardziej skupić aby jego zdolność zadziałała (nie ważne jak idiotycznie to brzmi), więc postanowił użyć zdolności po raz drugi, jednak teraz wykorzystał całe skupienie jakie posiadał, jednak nadal nic się nie działo. Ryuunosuke z wrażenia aż opadł na kanapę która była nieopodal.
Jak moja zdolność mogła zniknąć? Nie, na pewno mi się to śni, tak to wszystko tylko głupi sen!
Więc Akutagawa zaczął się szczypać w różne miejsca, najpierw w ramię, potem po twarzy i tak po całym ciele, aż w końcu przyjął do świadomości fakt że nie śni, a jego zdolność wyparowała. W jego umyśle zapanowała kompletna pustka, nie wiedział co miał zrobić w takowej sytuacji, właściwie to nigdy nie spodziewał się że kiedykolwiek takowa sytuacja zaistnieje. Czas kiedy Akutagawa miał całkowitą pustkę w głowie minął tak szybko jak się zaczął. Jego druga myśl była następująca: Gin.
Jeżeli miał w tej chwili się z kimś podzielić obecnym problemem, to była to jego siostra. Czarnowłosy zaczął zmierzać do pokoju swojej młodszej siostry. Kiedy był już pod drzwiami zapukał raz, cisza, więc zapukał drugi raz, znów cisza, a więc zapukał po raz trzeci i czwarty, a po razie piątym zaczął mówić.
-Gin, śpisz? Jeżeli tak to wstań, mamy naprawdę duży problem. - Odpowiedziała mu cisza. - Gin! Odezwij się! Jeżeli zaraz nie dasz żadnej oznaki życia to wejdę do twojego pokoju! - Lecz nadal nie było słychać żadnych dźwięków, a Akutagawe ta cisza zaczynała porządnie irytować - Okej, sama tego chciałaś, wchodzę!
Kiedy Ryuunosuke wszedł do pokoju Gin, zdziwił się, ponieważ w pokoju jego siostry, nie było jego siostry! Jej łóżko było puste, jedyne co na nim było do prześcieradło, lekko pomięta kołdra i dwie poduszki które wykazywały ślady używalności. Wszystko wyglądało normalnie, na biurku panował względny porządek, na podłodze leżał biały dywan, na wiszącej półce znajdowało się kilka książek i jakieś roślinki, szafa obok której stało kilka par butów była zamknięta, telefon leżał na stoliku nocnym podpięty do ładowania, na parapecie nadal stały inne rośliny doniczkowe, okno było zamknięte, a rolety zasłonięte. W skrócie typowy nietknięty pokój jego siostry. Jednak w pokoju jego siostry nie było siostry.
Zniknięcie zdolności Akutagawy to był pierwszy problem który już był dużym problemem, ale zniknięcie jego siostry stało się kolejnym dużym problemem tej nocy. W pokoju i w domu nie było żadnych śladów włamania więc Akutagawa wykluczył możliwość że jego siostra została porwana. Czarnowłosy zaczął rozważać opcję że Gin gdzieś wyszła i pewnie zaraz wróci, jednak tą opcję również zaczął poddawać wątpliwością, ponieważ miał bardzo płytki sen i obudziłby się kiedy usłyszałby odgłosy krzątania się w kuchni albo salonie, a na dodatek telefon Gin cały czas leżał na szafce nocnej, a kiedy dziewczyna gdzieś wychodziła to zawsze brała go ze sobą.
CZYTASZ
°~A Co Gdybym Zapomniał?~° AkuAtsu
FanfictionPodczas pewnej misji Atsushi znika bez śladu. Agencja starała się go odszukać ale nawet ultra dedukcja Ranpo nie przyniosła większych skutków. Około rok później Akutagawa przechadzając się po starych uliczkach i napotyka się na... Atsushiego! Jednak...