wpierw rozbawieniu, a potem zgrozie, w wielu z nich znajdowali ślad Augustusa Rookwooda. Ponieważ w każdym takim przypadku otwierali „błyskawiczne, ukierunkowane śledztwa" jak to ujął Paul, Kingsley dał im prawo używania Zmieniaczy Czasu i od kilku godzin zaczęły spływać rezultaty. Naturalnie każde z nich okazywało się fiaskiem, lecz krótkie z początku cogodzinne narady poświęcone poszukiwaniu Gusa zaczęły się coraz bardziej przedłużać, a on w ramach nowego stanowiska musiał w nich uczestniczyć.
Jak Hermiona mogła używać Zmieniacza Czasu przez rok?? Nie mógł się temu nadziwić, on zaczynał słaniać się na nogach.
Obejrzał gruby plik „podejrzanych" listów i zakląwszy głośno pod nosem wybrał tylko jeden, który już na pierwszy rzut oka nie mógł mieć nic wspólnego z Rookwoodem, resztę zaś odłożył do pudełka z napisem „Sprawdzone, w porządku".
Och, pieprzyć to! Od teraz koniec z podrzucaniem im kolejnych tropów!
Niestety było jeszcze pełno „błyskawicznych śledztw" w toku i na efekty tej decyzji musiał jeszcze długo czekać...
Gdzieś w Wielkiej Brytanii – druga posiadłość Malfoyów
O tej samej porze
- Opowiadałem ci, pamiętasz? Że na jej trzecim roku uderzyła Draco – mówił z rozbawieniem Lucjusz, gdy Severus wrócił do salonu.
Widząc Augustusa pocierającego lewy policzek miał ochotę się roześmiać, ale zdołał zachować poważny wyraz twarzy.
- Powiedz mi... - zaczął, siadając z powrotem na swoim miejscu. – Jak sądzisz, dlaczego to JA zabiłem Dumbledore'a, a nie Draco? Bo mu się nie chciało? Bo uznał, że to jeszcze nie ten moment? – uniósł brew i dodał. – Czy może dlatego, że nie potrafił? – pokiwał głową. - Następnym razem pomyśl. To nie boli.
- Wiem, wiem – westchnął ciężko Gus, przewracając oczami. – Swoją drogą myślałem, że ją zatrzymasz, bo naprawdę potrzebujemy jej pomocy.
- Dzięki twojemu wspaniałemu wyczuciu i jeszcze wspanialszym pomysłom musiałbyś rzucić na nią Imperiusa, żeby to zrobiła. A teraz, skoro odpada czekanie na Benhammadę przed wyjściami z Ministerstwa, zajmijmy się Kelty – Severus oderwał ciężkie spojrzenie od Augustusa i skierował je na Lucjusza. - Plus tej opcji jest taki, że zamiast dwóch miejsc do obserwowania mamy jedno.
- Mówiłem wam, że to zbyt ryzykowne – zaoponował Gus.
- Mówiłeś o wchodzeniu do środka. Więc zróbmy tak, by nie trzeba było tego robić.
Od tego momentu rozmowa potoczyła się łatwiej, w czym nie było nic dziwnego. Byli sami, znali się nawzajem, przed laty przeszli przez coś, co w pewien sposób ich złączyło i teraz nie potrzebowali wiele słów, by się zrozumieć.
CZYTASZ
HGSS Trzeci Raz - Zakończone
Misterio / SuspensoPodążając tropem dziwnego zgonu w Hogwarcie, Hermiona Granger i Severus Snape odkrywają, że ktoś manipuluje społeczeństwem, narzucając mu własne wizje świata i pragnienia. Starając się go powstrzymać zdają sobie sprawę, że PEWNYCH pragnień wcale nie...