W plecaku rzeczy niepotrzebne
Słowa jak ostre noże
Sytuacje jak destrukcyjne pożary
Osoby jak zabójcze trucizny
W plecaku gorzkie cierpienieI ty
Siedzący na skraju przepaści
Ciemna noc
I ciszaA ja zburzę tę ciszę
Niech runie jak domek z kart
I krzyknę do ciebie
Ściągnij plecak
Niech już dłużej nie ciąży
Na twych plecachI krzyknę rzuć
Rzuć go w przepaść
Patrz jak spada
W zapomnienieA potem wstań
Wróć do życia
I nie oglądaj się za siebieNie bądź plecakiem.
CZYTASZ
TULIPANY NAD URWISKIEM
Fiksi RemajaPOPRAWIONA WERSJA ZOSTAŁA WYSŁANA DO WYDAWNICTW, ZAPRASZAM DO ZAPOZNANIA SIĘ Z POPRZEDNIĄ WERSJĄ Czasem jeden niepozorny moment potrafi odmienić życie... Książę koronny Simon Philip Christopher Lavdor wiedzie z pozoru idealne życie. Któż nie pragnął...