Chciałabym opisać ją tak
Jak ona mnie opisała
Piękna z całego zmieszania
Kwiat róży z rana
Rosą nie skalanaUśmiech jest jak jutrzenka
Serce jak roztropna panienka
Piękną panią nazwanaBoje się że ja obrażę
Że złymi słowami ja do siebie zrażę
Leczę w sobie serce słońcem rozdarte
Ona daje mi lekarstwa miłością tarte
Daje mi nadzieję i promyki bezpieczneMelodię walca niezbyt spieszną
Zatańcz ze mną Różo noc naszą pierwszą
Oddałbym ci całe swoje serce
Lecz czy zranione zechcesz jeszcze?
CZYTASZ
Dzieci Gwiazd, Dzieci Kwiatów
PoetryWiersze i opowieści dla moich przyjaciół rozproszonych po całej Polsce i dla tych którzy zawsze są blisko mnie. Mam nadzieję, że stworzę dla was niekończącą się opowieść, pisząc w niej coś co odzwierciedli jak ważni i cudowni jesteście.