Dzięcioł
Rozdziobał głowę żmii
I moją żyłę
Nie wiem czy walczyłam
Z nim
Ze żmiją
Ze sobą
Kto mi pomagał
Kto był przeciwko mnie
Ale tylko dzięcioł uciekł
Ja ranna
Żmija martwa
Ona zawsze uciekała
I tym razem jej się nie udało
Raz tylko
Odwróciła się za późno
By nikogo nie zobaczyć
CZYTASZ
Dzieci Gwiazd, Dzieci Kwiatów
PoetryWiersze i opowieści dla moich przyjaciół rozproszonych po całej Polsce i dla tych którzy zawsze są blisko mnie. Mam nadzieję, że stworzę dla was niekończącą się opowieść, pisząc w niej coś co odzwierciedli jak ważni i cudowni jesteście.