Jestem młodsza i starsza od ciebie
Czas to wymysła moja
Zapragnę więc się zmieniasz
Zapomnę więc umieraszTwe życie trzymam w dłoniach
Gdy zechce powstaniesz
A gdy myśl moja odskoczy
Nicością się stajeszJesteś ideą przelotną
Bólem który kształtuje osobowo
A gdy ból mój przemija
Stajesz się nikim - samym sobąGdy szeptem o tobie powiem
Zaczynasz istnieć w głowie
A gdy ona sięgnie po słowa
Nie pamięta o twojej osobieJesteś tworzywem wodnym
Materiałem którego pragnę
Jestem rzeźbiarzem a ty
Statułą o mojej sławieMojego imienia nie znają
Wystarczy że byłśniesz im w głowie
Jesteś realniejszy niż ja
I lichszy niż wiatru powiewStwarzam cię i jeśli dobryś
Przeżyjesz i mnie i wieki
Jeśli jednak marne me myśli
Znikniesz i jak mnie - zapomną cię człowieki
CZYTASZ
Dzieci Gwiazd, Dzieci Kwiatów
PoesíaWiersze i opowieści dla moich przyjaciół rozproszonych po całej Polsce i dla tych którzy zawsze są blisko mnie. Mam nadzieję, że stworzę dla was niekończącą się opowieść, pisząc w niej coś co odzwierciedli jak ważni i cudowni jesteście.