Przez wieki wołają o cierpieniu Hioba,
O tym, że spotkała go za nie nagroda.
Chwalą wytrwałość, całkiem zapominając,
Co utracił, w bólu się zatapiając.Dzieci Hioba, czym wy zawiniły,
Że na los robaków wyście zasłużyły?
Ojciec na ziemi w szaleństwie pokutuje,
Och moje dzieci, a kto wam winszuje?Ledwo zdanie jedno Księga wypowiedziała,
"Miał Hiob dzieci" tak sprawa została.
I stracił je, cierpiąc przy tym wielce,
Lecz każdy zapomniał o dzieci tych męce.*W uwielbieniu dla wszystkich dzieci które nie są wspomniane imiennie tylko dla tego, że są dziećmi.
** Jest to wiersz bardzo stary, zapisywany ręcznie i mający wiele wersji w różnych moich notatkach, ze względu na ilość modyfikacji pojedynczych słów. Sens jest taki sam w każdym, i pozostaje - jak okrutna jest niesprawiedliwość tego świata, zapominająca o imionach najmniejszych, którzy oddali życie w słusznej sprawie.
CZYTASZ
Dzieci Gwiazd, Dzieci Kwiatów
PoetryWiersze i opowieści dla moich przyjaciół rozproszonych po całej Polsce i dla tych którzy zawsze są blisko mnie. Mam nadzieję, że stworzę dla was niekończącą się opowieść, pisząc w niej coś co odzwierciedli jak ważni i cudowni jesteście.