Dzieci Gwiazd, Dzieci Kwiatów

Piękna, piękna, piękna...

"Cause I'm in a field of dandelions
Wishing on every one that you'll be mine, mine
And I see forever in your eyes
I feel okay when I see you smile, smile
Wishing on dandelions all of the time
Praying to God that one day you'll be mine
Wishing on dandelions all of the time, all of the time"
     - "Dandelions", Ruth B

Była piękna i spokojna
Chodź szczerze
Była dla mnie burzą i wiatrem
I deszczem niespokojnym
Jak halny który czasem
Uderza w moje szyby
Pukała do mojego serca
Tak wichura
Wpadła i już tam została
W dni ciepłe i zimnie
Podczas moich mgieł

Była mądra i pokorna
Chociaż szczerze
Była dla mnie jak cukier trzcinowy
Albo jak kawa o poranku
Jak zapach świeżej trawy
Miała zapach ulotnej chmury
Obłok który czasem mnie odwiedza
Dla zabawy irytuje
By popatrzeć na mnie
I gdzieś przepaść

Była cicha i niepozorna
Chociaż szczerze
Była jak tęcza w czasie deszczu
Oblana słońcem
Była jak chabry ukryte w zbożu
Wyglądające na przechodniów
Kuszące pięknem a jednak
Niedostępne bo za daleko
Na obcym polu

Była... Po prostu
Chociaż szczerze
Nigdy nie chciałabym więcej
Tylko żeby ktoś był
Ona była zawsze dzień i noc
Południe i północ
Jak zapach ziół suszonych
Jak lek który skleja rany
Gorzki a może dla tego
Najsłodszy ze wszystkich

Powiedz mi moja piękna
Spokojna i cicha burzo
Co poradzę że jestem jak trzcina
Poddam się Twoim podmuchom
I schowam
A kiedy będzie trzeba
Zmienisz się niczym zachód słońca
I ja Cię schowam w swoim sercu
Jak góry utworzę poduszkę

Powiedz mi moja piękna
Mądra i pokorna
Czy nigdy nie słyszałaś
Jak piękne jest twoje spojrzenie
Powiedziałam
Cudowna jesteś gdy się śmiejesz
A Twoja energia jak światło
Rozjaśnia dni okrutne

...

Piękna, piękna, piękna...
Oh, już nic nie mów, Promienna!
To o Tobie, nie o kimś innym!
Chce mówić, że jesteś
Piękna, piękna, piękna...