12 - Turniej zła

167 9 97
                                    

❀𖤣𖥧𖡼⊱✿⊰𖡼𖥧𖤣❀

Stan Marsh PoV

przepraszam ale miałem problem z słowem "bydłu" chodziło mi "na bydle" a nie wiem jak to odmienic, jak ktos wie to moge zmienic 😓

- Wypuszcze was jeśli.... hmmm- Złapał się za podbródek, spojrzałem niepewnie na zawartość herbaty. Posiadała dziwny kolor.. o ile to owocowa to bym się zgodził. Przejechałem wzrokiem po blondynie który się zatrzymał w środku zdania

- Straciłem ochotników a więc przydało by mi się trochę brudnych łap, oczywiście waszego koleżkę też mogę sprowadzić jak się dobrze spiszecie- Spojrzałem zza Pipa czy jak mu tam na czarnowłosego popijającego z filiżanki

- Władam miastem piekieł, co kilka miesięcy odbywamy turniej zła gdzie każdy się bije o konkretną osobe przywiązana do byka i nagrodę pieniężną. O ile miałbym dame aby dała się przywiązać nago do byka to bym miał może śmiałków -

- Jeśli to miało byc do nas to nie- Wypowiedziała Wendy krzyżując ręce wraz z Bebe, może i ten chuj mnie zdradził ale obiecałem im że nikogo tu nie zostawię... Pojebana sytuacja.

- Co dostaniemy w nagrode za to?- Księżniczka się odpaliła,ona ma nosa do interesu a głównie z wódką

- Waszego przyjaciela który jest uwięziony przez gru-- Pana Cartmana, może i jeszcze zapłatę pieniężną -

- Co ty na to Stan?- Wymieniliśmy się spojrzeniami - Kto uważa że jest silny?- I każdy podniósł rękę... No nie spodziewałem się

- Połączymy siły i pokonamy to razem!-

- Leo życie w bajkach tak nie wygląda - Zaśmialismy się gdy butters zrobił śmieszna niezadowoloną minę

Wstałem i podszedłem wprost czarnowłosego, zmierzyłem go wzrokiem

- A skąd mam wiedzieć że nas nie oszukasz huh?- Skrzyżowałem ręce, on rozłożył skrzydła - Zaraz wracam - I wyleciał przez okno, ma jakiś dowód? Dziwne to

Po chwili znowu przybył tym razem z rudym w rękach, gdy wylądował położyłem palce na szyi aby wyczuć puls. Dobrze że żył bo jest możliwość ze Cartman go zajebał

- KYLE!- Wstała od stołu Bebe i do nas przyszła, spojrzała zmartwiona na niego. Reszta też wstała od stołu

- Główna nagrodą jest on prawda? Tradycyjnie na bydłu jest dama która potem trafia w ręce wygranego, aby publiczność uwierzyła przerobimy go na kobietę, tym razem zasłonimy dolną część ciała a piersi założy się sztuczne - (ps. quo vadis reference)

Pomyślałem chwile - Zgoda, poczekajmy aż się obudzi aby on też nad tym zdecydował. A co jak nikt nie wygra?-

- Zalicza się ostatnia osobę nawet jeśli padnie na ziemie nieprzytomnie -

Chłopak na jego rękach zaczął się budzić, otworzył oczy szeroko patrząc na czarnowłosego. Zaraz się obrócił i spadł widząc mnie

- STAN!-

Umhh zapomniałem przez chwile.. wycofałem się ale i tak mnie zaatakował przytuleniem

- Przepraszam za tę słowa! nie wiedziałem co mówię poważnie, czułem przez chwile jakbym spał a jak się obudziłem to ty byłeś na mnie zły! -

Co?

- Kenny mi wszystko powiedział, ja nawet nie wiem jak ci rodzina zmarłaa-

- Kłamiesz-

- Nie! mówię poważnie - Odsunąłem go od siebie, serio się poryczał? Przykleił się ponownie

- Niech ci będzie..-

"Kocham cię takiego jakim jesteś" • Style/king jew x MarshwalkerOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz