Rozdział 1 - Wywrócone życie!

2.9K 56 14
                                    

      Niepostrzeżenie minęło osiem lat.

      Po ośmiu latach wszyscy przyjaciele z dzieciństwa, którzy nigdy się przed niczym nie powstrzymywali i trzymali się Gu Haia, w mgnieniu oka stali się obcymi ludźmi.

      Pewnego razu, kiedy Gu Hai przebywał za granicą, przypadkiem natknął się na Li Shuo, który dawno temu wyemigrował do Kanady. Rozmawiali o życiu na obczyźnie i różnych innych rzeczach, a Li Shuo nie mógł powstrzymać się od westchnień i lamentów nad tym, jak to było za dawnych lat.

      – Wiesz, naprawdę tęsknię za młodzieńczymi czasami w Cesarskim Mieście i zazdroszczę ci, że możesz tam świętować Nowy Rok. Wiele bym dał, żeby teraz zjeść miskę autentycznego hot pota.

      – Możesz wrócić w każdej chwili – odparł Gu Hai, nieco obojętny na wyznanie kolegi.

      – Nie mam tam już domu. Jeśli wrócę, będę po prostu przyjezdnym pracownikiem bez prawa pobytu – westchnął ze smutkiem.

      – Nawet jeśli straciłeś dom, wciąż są tam znajomi ludzie.

      Li Shuo nagle sobie coś przypomniał, jakby wcale nie słuchał, co radził mu rozmówca.

      – Och, a właśnie! Gdzie jest teraz Bai Luo Yin? 

     – Nie wiem – odpowiedział Gu Hai, bezpiecznie ukrywając niewypowiedziane emocje w głębi piersi. – Chyba też jest za granicą.

      – Chyba?

      – Tak.

.........

      Było to prywatne przedsiębiorstwo z branży zaawansowanych technologii, zlokalizowane w pekińskiej strefie rozwoju Zhōngguāncūn, znanej ze sklepów elektronicznych i księgarń. Firma dostarczała, głównie dla wojska i cywilów, usługi związane z integracją systemów na wysokim poziomie wraz z różnorodnym sprzętem komunikacyjnym. Chociaż wiele takich firm można było znaleźć w całym Zhōngguāncūn, ta miała swój własny, unikalny styl administracyjny, który nieustannie przyciągał uwagę opinii publicznej.

      W przedsiębiorstwie, oprócz prezesa, wszystkie inne zatrudnione osoby, od kierowników najwyższego szczebla po pracowników niższego szczebla, były kobietami. Co więcej, wszystkie miały jedną cechę wspólną – były piękne.

      Zazwyczaj w tej branży pracownice nie zajmowałyby tak wysokich stanowisk, ale tutejszy prezes stosował poważną dyskryminację ze względu na płeć, szczególnie dyskryminację mężczyzn. W rezultacie coroczne targi rekrutacyjne firmy w naturalny sposób przyciągały piękne kobiety z całego kraju. Jednak system selekcji, mający na celu wyszukiwanie najlepszych z najlepszych, był niezwykle surowy i stanowił żmudną podróż. Panie, które zgłosiły się do pracy, musiały nie tylko być piękne, ale także mieć wykształcenie wyższe, np. magisterskie lub doktoranckie, a przede wszystkim odznaczać się fenomenalną inteligencją. Ponadto musiały być samotne. Ich przyszły małżonek musiał być osobą związaną z działalnością firmy. Do tego, zgodnie z wyraźną sugestią, były zachęcane do spotkań i umawiania się ze swoimi klientami tak często, jak to możliwe.

      Ponieważ kobiet w tej branży było mało, polityka rekrutacyjna firmy ściągała prawie wszystkie absolwentki nauk ścisłych w jedno miejsce. Skutecznie eliminując absolwentów płci męskiej. Dlatego doroczne spotkania, na których jeden prezes konfrontował się z setkami pięknych kobiet, przypominały uroczystość wybierania konkubin przez następcę tronu.

      Każdego dnia ulubioną rozrywką starszych pracownic, które odnosiły sukcesy, ale pozostawały samotne, było rozmawianie o prezesie. Lubiły to tak bardzo, że im się to nie nudziło.

Addicted [PL] TOM II  Szalejące płomienie namiętnościOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz