Rozdział 80 - Zawsze o tobie myślałem

162 23 1
                                    

       Na posterunku lokalnej policji w dzielnicy Haidian, na drodze Huayuan, była grupa policjantów radośnie grających w karty.

       – Hej, powiedziałem, żebyście przestali grać... – Kapitan Zhao klasnął kilka razy w dłonie. – Jest zadanie! Odłóżcie to i pospieszcie się do cholery!

       Wrzucając z rozczarowaniem karty do szuflady, funkcjonariusze stanęli w rzędzie i czekali na polecenie przełożonego.

       – W hotelu Jin Du Da, dziś po południu będzie gwiazda uczestnicząca w imprezie promocyjnej markowego zegarka. Wy będziecie odpowiedzialni za utrzymanie porządku i ochronę.

       Xiao Li Zi, który stał obok Yang Menga, szybko zapytał: – Gwiazda płci męskiej czy żeńskiej?

       – Męskiej.

       – Kurwa! – Obie grube brwi oficera zacisnęły się. – Męski artysta uczestniczący w wydarzeniu potrzebuje jeszcze policji, aby utorować mu drogę? Musimy, kurwa, podcierać mu tyłek? Czy on nie ma swoich osobistych ochroniarzy? Jeśli wszyscy pójdziemy tam, żeby go chronić, to co zrobimy, jeśli coś stanie się tutaj?

       – No właśnie! Czy ten hotel nie ma swoich ochroniarzy? Po co my mamy tam iść?

       – Niech nam zapłacą! Jeśli nam nie zapłacą, nie idziemy!

       – ...

       Kapitan Zhao machnął rękami w powietrzu. – Przestańcie robić zamieszanie i posłuchajcie mnie.

       Pokój natychmiast ucichł na chwilę.

       – Pierwotnie hotel powiedział, że nie potrzebują, abyśmy kogoś przysłali, ale nasz szef Zhang nalegał na zaangażowanie się w tę sprawę. Marka zegarków, którą wspiera ten celebryta, została założona przez szwagierkę naszego szefa. Poza tym konferencja promocyjna odbywa się w hotelu na terenie naszego regionu. Czy nie byłoby niestosowne, gdybyśmy nie wysłali kilku osób? Co ty na to, Zhang Xiang i Wu Hao, wy dwaj zostaniecie tutaj, reszta jedzie ze mną.

       W drodze, Yang Meng podniósł plakat reklamowy, aby rzucić okiem.

       – You – Wu – Zui – Hong – Chen... [1] – Po przeczytaniu tego słowo po słowie, nie mógł się powstrzymać od deszczu przekleństw na ten temat. – Kurwa! Ktoś się może tak nazywać? Co za szaleni rodzice dali swojemu synowi takie imię?!

       Policjant siedzący obok spojrzał na niego współczującym wzrokiem.

       – To hasło reklamowe.

       – Ugh... – Funkcjonariusz poczuł się głupio. – Widząc znak 'You', pomyślałem, że to nazwisko rodziny.

       Kiedy Yang Meng i kilku jego kolegów dotarło na miejsce imprezy, było już kilka tysięcy fanów otaczających teren ze wszystkich stron. Po obu stronach czerwonego dywanu znajdowały się dwa kordony policji, aby utrzymać porządek, podczas gdy ponad tuzin ochroniarzy z elektrycznymi pałkami przechadzał się tam i z powrotem. Jeśli ktokolwiek odważyłby się przekroczyć wspomniane formacje policyjne, zostałby od razu surowo ostrzeżony.

       Policjanci stali przy wejściu. Gdy tylko celebryta pojawił się na miejscu, musieli szybko posunąć się naprzód i oczyścić dla niego drogę. Nawet jeśli każdy z nich był niechętnie nastawiony, kiedy nadszedł czas, musieli zaryzykować swoje życie i ruszyć do przodu.

       Trochę po drugiej po południu, dwa niezwykle luksusowe samochody zatrzymały się przed wejściem do hotelu. Yang Meng szybko podążył za kilkoma swoimi kolegami. Wśród energicznych przepychanek reporterów i dziennikarzy, po dużym wysiłku udało im się otworzyć drzwi samochodu. Po tym, poprosili artystę, aby wyszedł, otaczając go i pilnując, gdy wchodził do sali imprez.

Addicted [PL] TOM II  Szalejące płomienie namiętnościOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz