Rozdział 33 - Przerażający obóz treningowy

256 28 3
                                    

    Kochani! Po przerwie świątecznej wraca do Was nowelka. Miłego czytania :)   

......................

      Gdy wszyscy żołnierze ustawili się w szeregu ze swoim batalionem, ponownie pojawiła się przed nimi przerażająca i złowroga twarz Zhou Ling Yuna.

      Stał przed nimi z obiema rękami założonymi za plecami, a jego ostre spojrzenie przeszywało nerwowe twarze.

      – Dałem wam już odpocząć przez cały dzień, teraz musimy się rozgrzać.

      Kiedy padło to zdanie, wszyscy spojrzeli na niego w całkowitym szoku.

      – Kiedy do diabła mieliśmy dzień wolny?

      Większość z nich nie miała nawet godziny odpoczynku, nie mówiąc już o całym dniu. Wczoraj męczono ich przez całą noc, dziś po południu znów trzeba było zamiatać lotnisko, a zanim jedzenie w ich żołądkach miało szansę zostać strawione – zmuszono ich do kolejnego apelu.

      – Dlaczego więc nie powiesz nam: kiedy był ten cały dzień odpoczynku?

      Zauważywszy zmianę w wyrazach ich twarzy, dowódca skrzydła spokojnie dał tłumowi wyjaśnienie, aby rozwiać ich wątpliwości. – Wczoraj przybyłem tutaj dokładnie o tej porze. Do tej pory minął jeden pełny dzień. Czy w tym czasie nie odpoczęliście? Nie mówcie mi, że w waszych oczach oddawanie moczu to trening? Czy sprzątanie lotniska też można zaliczyć do szkolenia? Tyle lat służyłem w wojsku, ale pierwszy raz słyszę, żeby ktoś tak proste zadania uznał za żmudne.

      Nie tylko żołnierze niższego stopnia, ale nawet oficerowie zakłopotali się, gdy usłyszeli te irytujące słowa.

      Mężczyzna zignorował ogólne niezadowolenie i urazę, spokojnie kontynuując: – Oprócz sprawdzania waszych podstawowych umiejętności, korzystam również z okazji, aby dobrze was poznać.

      Następnie kilka tysięcy zaspanych żołnierzy i dziesiątki wyczerpanych oficerów rozpoczęło intensywne i okrutne szkolenie. Podczas gdy piloci wznosili się wysoko w przestworza i wielokrotnie ćwiczyli wyszkolone manewry, oficerowie i dowódcy zebrali się w sterowni, aby obserwować każdy ich ruch. Jeśli popełniono choćby najmniejszy błąd, musieli zaczynać wszystko od nowa.

      Leżąc na sofie, stojącej za grupą oficerów, Zhou Ling Yun spał spokojnie. Jego grzmiące chrapanie rozbrzmiewało tak głośno, że nawet niebo zdawało się drżeć.

      Kilku oficerów potajemnie wymieniało między sobą szepty, ujawniając swoje niezadowolenie z tego nowo mianowanego dowódcy skrzydła.

      Podczas gdy ci oficerowie byli zajęci plotkowaniem, Bai Luo Yin wpatrywał się bez wyrazu w ekran, pogrążony we własnych myślach. Nie mógł nic poradzić na to, że słabo wyczuł, że ten dowódca, podobnie jak on, posiadał percepcję pozazmysłową. W tej chwili za jego plecami znajdowała się para ponurych oczu, które wydawały się być zamknięte, ale w rzeczywistości uważnie obserwowały każdy ich ruch.

      Pół godziny później funkcjonariusze z trudem utrzymywali zaspane oczy otwarte, gdy pokój kontrolny zapełnił się kolejnymi ziewnięciami.

      Śpiący dowódca nagle odchrząknął, powodując, że grupa oficerów natychmiast wyprostowała się. Nie chcąc znaleźć się na czarnej liście, wszyscy starali się kontynuować pracę resztkami sił, jakie mieli.

      Ale on przewrócił się na bok, odwrócił się do nich plecami i dalej spał.

      Spośród wszystkich osób w pokoju, Bai Luo Yin był najbardziej przybity i zmęczony, ponieważ jako jedyny nie zmrużył oka przez całą noc. Poza tym pozostali cierpieli tylko na bóle pleców i nic więcej, podczas gdy jego bolały nie tylko plecy, ale także jego przód! To było naprawdę trudne do zniesienia!

Addicted [PL] TOM II  Szalejące płomienie namiętnościOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz