Rozdział 34 - Kiedy Da Hai mówi o Yin Zim

298 29 2
                                    

       Gu Hai zabrał ze sobą tylko Yan Ya Jing w tę podróż służbową. Zanim wysiedli z samolotu, zapadła już ciemność. Po przybyciu do hotelu po tym, jak zostali odwiezieni przez personel, odkryli, że zostali zakwaterowani w luksusowym apartamencie dla par.

      Trudno winić innych ludzi za błędną interpretację sytuacji, ponieważ bez względu na to, dokąd się udawali, w oczach innych zawsze wyglądali jak atrakcyjna para. W ciągu tych wszystkich lat ścisłej współpracy tego rodzaju nieporozumienia zdarzały się niezliczoną ilość razy. Niepisana zasada w społeczeństwach klas wyższych głosiła, że najlepsi żenią się z najlepszymi. Mimo że ich bankiet zaręczynowy został zrujnowany, w oczach osób postronnych prawdopodobieństwo zawarcia przez nich małżeństwa było niesamowicie wysokie.

      Najlepszym sposobem na obalenie plotki było obrócenie jej w rzeczywistość. Niestety, to równanie nigdy by się nie sumowało w przypadku Yan Ya Jing. A było tak po prostu dlatego, że serce Gu Haia było już całkowicie wypełnione Bai Luo Yinem. Zostało tylko malutkie wolne miejsce, które dał osłowi siedzącemu w jego torbie.

      Tak, przywiózł swojego „syna" do Shenzhen.

      Yan Ya Jing za każdym razem, gdy widziała tego osła, nie miała słów.

      Było już dość późno, kiedy zameldowali się i rozpakowali swoje rzeczy, więc zdecydowali się na kolację w hotelu.

      Siedząc naprzeciwko swojego szefa, kobieta miała dobry widok na niego i natychmiast zauważyła czerwony znak na jego szyi. To był znak pozostawiony przez Bai Luo Yina, zanim Gu Hai wyruszył w podróż.

      – Twoja dziewczyna jest dość zaborcza, prawda? – zapytała nagle Yan Ya Jing.

      Przez chwilę prezes patrzył na nią tępo. – Dziewczyna?

      Rozmówczyni wskazała na jego szyję, – Nie mów mi, że ślad na twojej szyi zrobił owad?

      Gdy tylko ten temat został poruszony, na jego twarzy od razu pojawił się cień uśmiechu.

      Yan Ya Jing parsknęła: – Wygląda na to, że naprawdę przeszkadza jej fakt, że pojechałeś ze mną w tę podróż służbową!

      Gu Hai odpowiedział obojętnie: – Nigdy mu nie powiedziałem [1], z kim jadę.

      – W takim razie zdecydowanie stosuje tę taktykę, aby uniemożliwić innym kobietom podrywanie cię. – kobieta powiedziała z wielką pewnością.

      Biznesmen zachował nieświadomy wyraz twarzy.

      Widząc wyraz jego twarzy, Yan Ya Jing bezradnie przypomniała mu: – Czy znak, który zostawiła na twojej szyi, nie powstał po to, by ostrzec kobietę, która towarzyszyłaby ci w tej podróży, że jesteś zajęty?! I że nie powinna nawet myśleć o spróbowaniu czegokolwiek?

      Światło w końcu zabłysło w Gu Haiu i jego serce potajemnie się radowało.

      – Okazuje się więc, że nawet Bai Luo Yin ma takie małe myśli.

      Jego towarzyszka zaniemówiła i była głęboko wzruszona. Nie mogła zrozumieć, jak jej szef może być jednocześnie tak bystry w biznesie i tak powolny w kwestiach związanych z relacjami. Kiedyś bardzo podziwiała jego inteligencję. Myślała, że nie musi mówić mu o swoich uczuciach, a on i tak będzie w stanie zrozumieć, co ona czuje. Ostatecznie okazało się, że całkowicie się myliła. Gdyby zrozumiała to wcześniej i wykonała ruch szybciej, to może nie zostałby porwany przez kogoś innego?

Addicted [PL] TOM II  Szalejące płomienie namiętnościOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz