2. Tylko nie ten koleś !

240 8 8
                                    

Kira


Patrzyłam zdegustowana na ten strój , ale ta dziewucha mnie wepchnęła za parawan . Westchnęłam zirytowana i się przebrałam . Moje długie czerwone włosy upięłam w warkocz . Wyszłam z ukrycia i spojrzałam na swoje odbicie
- Ładnie ci - przyznała ta cała córka właściciela szkoły
Spojrzałam na nią poirytowana i znów na swoje odbicie
- Witamy w Gimnazjum Raimona panno...
- Dobra już sobie odpuść ....co to ? - spytałam gdy dała mi kluczyk
- Do twojej szafki chyba , że wolisz nosić zwykłe ubranie w rękach cały dzień i jeszcze torba .
Wszystko wzięłam i wyszłam bez podziękowania jej za to wszystko .
- Szafka 203 ? Mam nadzieję , że chronologicznie mają je poukładane bo nie chce mi się jej szukać po całej szkole - mówiłam do siebie . Nagle stanęłam . Mają farta , że jest po kolei poustawiane . Włożyłam kluczyk i otworzyłam szafeczkę . Dałam do niej moje ciuszki , a teczkę , telefon i portfel dałam do torby po czym zamknęłam ją i też wrzuciłam tenże kluczyk .
Dobra...kurde ! Plan zajęć ! Nie chce mi się go wyjmować z teczki . Poszukam ogólnego wiszącego gdzieś w szkole . Ruszyłam przed siebie . Hm gdzie oni takie coś mogą trzymać?
O! Jest. Jak dobrze pamiętam z kartki jaką podpisywałam jestem w klasie A. Idąc tym tropem klasa ta ma zajęcia w sali 54B. Eh. Dobra dam radę .
Ruszyłam dalej korytarzem . Czuje się jak pajacyk ! Kokarda ?! Serio ?! Eh !
Doszłam do odpowiedniej sali . Rozsunęłam drzwi . Nikogo nie ma , a co to oznacza ? Hah ! Weszłam zamykając je za sobą i podchodząc do biurka nauczyciela . Hm nie ma tu nic ciekawego , a szafki wyglądają pozamykane na klucz no choć mam jedną jeszcze swobodę . Mogę wybrać na spokojnie miejsce siedzące . Szłam tuż przy ścianie po stronie drzwi . O! Na samym końcu . Nikt nie zobaczy co robię . Usiadłam i założyłam nogę na noge . Hem jeszcze sporo czasu do zajęć . 10 minut . Hm . Wstałam i się rozejrzałam . Co tu można porobić ? Może ..wiem ! Podbiegłam do tablicy i zaczęłam rysować po niej .
Po 8 minutach skończyłam .Ah ! Pięknie te róże wyszły .
Wróciłam na miejsce , akurat jak zaczęli zbierać się uczniowie . Wszedł nauczyciel skinając na mnie głową . Podeszam pospiesznie stając na środku
- Przedstawisz się wraz z tym oto nowym też uczniem - wskazał na ....no nie ! Tylko nie ten koleś ! Serio on ?! Widać jak mnie ujrzał był w niemałym szoku .
Stanął obok
- Co ty tu robisz ? - syknęliśmy na siebie jednocześnie ze złością w oczach
- Ekhm - chrząknął nauczyciel przez co na niego spojrzeliśmy i stanęliśmy przodem do klasy - więc witam drogą klase i mam zaszczyt poinformować , że mamy nowych uczniów . Ta młoda dama zwie się Kira Grindoro , a ten młodzieniec Axel Blaze . Będą się uczyć w waszej klasie . Słyszałem , że Axel byłeś dobrym piłkarzem w poprzedniej szkole
- Tak - przytaknął lekko głową ten chłopak obok .
Wywróciłam oczami . Jakiś koleś w pomarańczowej opasce na głowie patrzył na niego zafascynowany .
- Opowiedzcie coś o sobie
- Przepraszam...- podniosłam lekko ręke i się wychyliłam w stronę nauczyciela - ja zawsze mam stres przed takim czymś czy mogę tylko powiedzieć jedno krótkie zdanie ? - spytałam z nerwowym uśmiechem
- Taka nieśmiała , a zaczepia cudze dzieci - szepnął ten Axel na co niezauważalnie podchodząc do nauczyciela , nadepnęłam temu cwaniakowi na palce
- W porządku panno Kiro
- Dziękuje - udałam miły uśmiech i spojrzałam na klase .- zatem mam nadzieję , że się dogadamy i zaprzyjaźnimy - nieco się skłoniłam . Spojrzałam kątem oka gdy się wyprostowałam , na ten Blaze'a . Nic się nie odezwał i dobrze .
- W porządku . Idź usiądź - powiedział spokojnie nauczyciel
- Jasne - poszłam do ławki od razu . Coś czuje , że nie zakumpluje się z tym jeżem gburem . Eh czemu akurat on musi być w klasie ze mną ?!
Lekcja mi mijała dość spokojnie . W końcu minęła . Wstałam i się przeciągnęłam . Jednym uchem mi wlatywało , a drugim wylatywało to co ten koleś z opaską gadał do Axela . Coś o piłce nożnej ? Nie mam pojęcia . Nagle ten dzieciak wybiegł z sali . Trener ? On gra w piłkę ? No bez żartów
- Hej - nagle usłyszałam głos . Spojrzałam na jakąś dziewczynę
- Om...hej . Jak ci się podoba nasza szkoła ?
- Nie jest jakaś duża , by się zgubić , ale tak to jest spoko .
- To dobrze . Może masz ochotę dołączyć do klubu piłkarskiego
- Em..no nie wiem...nie gram w piłkę - tak....ja ta co chciała się odseparować od tej głupiej gry dostaje propozycje dołączenia . Świetnie
- Ale jako menedżerka nie masz ochoty ? Przepraszam , że tak pytam . Brakuje nam paru zawodników i to grozi rozwiązaniem zespołu .
- Przez taką głupote ? Ile wam brakuje ? - spytałam spokojnie
- 4 osób
Zirytowałam się i zdziwiłam . Hę ?! Tyle i dlatego nie mają prawa bytu ?! No to są jakieś jaja chyba ! Nie można tak !
- A kto tak rozporządził ?
- Córka dyrektora szkoły ..ona przekazuje wszystkie informacje od niego i decyzje - wyjaśniła spokojnym , ale i smutnym tonem
Zagotowało się we mnie . Tamta paniusia ?! Dobra ! Zagram w tym zespole , ale będę udawać totalną ciapę , albo trochę talentu ukaże , ale nie chce , by się kapnęli kim jestem naprawdę . Mój braciszek nie chciałby , abym zostawiała ten sport i tego nie zrobie . Czas się wziąć w garść Kira i pokazać piłce swoją siłę
- Dołączę do zespołu - powiedziałam pewna siebie
- N-naprawdę ?!
- Tak - kiwnęłam głową - chce wam pomóc
- Ale super ! Kapitan się ucieszy napewno . Chodźmy mu powiedzieć ! Zaraz spotkanie w domku klubowym - pociągnęła mnie mocno za nadgarstek na zewnątrz .

Axel


Patrzyłem jak zniknęły . Phi ! Ta dziewucha ma zagrać z nimi ?! To chyba jakiś głupi żart . Nie wygląda na jakąś ekstra panią talent do piłki nożnej . Bardziej jak chodzącą ciapę . Ja nie zagram przez to co się stało z Julią . Moja mała biedulka była porwana przez to wszystko . Już widzę jak ta damulka biegnie w stronę piłki , a raczej przed nią ucieka . Ten sport nie jest dla dziewczyn . A tym bardziej dla takiej jak ona . Nie wystarczy jej , że zaczepiała moją siostrę ?! To jeszcze mi nadepnęła na palce ! Ugh ! Co za ....ma szczęście , że jej nie oddałem i mam więcej rozumu od niej . Za kogo ona się uważa ?!



( Cieszę się , że podoba się książka :)
Mam nadzieję , że będziemy razem dalej szli przez nią , wciąż do przodu :) )

Shiny ballOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz