Axel
Nie sądziłem , że ona może być taka ostra .
Szedłem do szkoły . Ym jak ją przeprosić ? Jak zdobyć jej zaufanie ? Może spędzić z nią czas tak jak ona to lubi robić ? Może zaprosić ją na herbatke i ciastka ? Eh sam nie wiem . Ale źle się wobec niej zachowałem podczas meczu i należą jej się moje przeprosiny prosto z serca .
Zobaczyłem jak właśnie wchodzi przez bramę do szkoły . No dobra
- Hej Kira
Ona już miała odejść ,ale zastawiłem jej drogę
- No nie bądź taka proszę cię . Przepraszam naprawde . Nie chciałem , by tak wyszło . Co mam zrobić byś mi Kira wybaczyła ?
Ona ciężko westchnęła
- Jesteś bardzo uparty wiesz o tym ?
- Dużo osób mi to mówi . To co ? Może wyjście na ciasto i herbate ? Jakaś milutka , spokojna cafejka napewno się znajdzie w pobliżu . Zakopmy topór wojenny oki ? - wyciągnąłem do niej rekę w ramach zgody . Ona wpatrywała się w moją dłoń , aż ją uścisnęła
- No dobra . Zgoda . Możemy spróbować się dogadać
- Świetnie - uśmiechnąłem się lekko
Opuściliśmy ręce
- Następnym razem jak będziesz chciał zagrać to powiedz Markowi , że chcesz dołączyć do zespołu , a nie zdzierać ze mnie strój . To wyglądało jak napaść na tle sek...
- Ale królewscy ci pomogli - przerwałem jej
- I co w tym złego ?
- Są naszymi wrogami , grają dla brutala i ...- przerwałem bo tym razem ona podeszła i dała mi z liścia i to mocno
- Chcesz coś jeszcze dodać Blaze ? - syknęła - chcesz być ze mną w zgodzie ? To nie gadaj przy mnie swoich frazesów jacy to Królewscy są źli . Bo ja z nimi trochę pogadałam , trochę pograłam , uratowali mnie przed tobą , a ja im wcześniej pomogłam . Więc buzia w kubeł - warknęła na mnie , a ja nie wiem czemu uśmiechnąłem się lekko - z czego się śmiejesz ?
- Nie śmieje się . Tylko uśmiecham - wyjaśniłem patrząc jej w oczy - masz piękne oczy . Plus ta stanowczość jak się złościsz
KiraUniosłam brew do góry i cofnęłam się o krok . Aha ?
- Hamuj się ogierze . - ale ...czułam jak mi przyspiesza tętno ?! Niemożliwe . Hm dziwne . Ale dobra .
- Nie przyjmujesz takich komplementów nacodzień mam rację ?
Teraz to się zaczerwieniłam
- Nie bo one nie są prawdziwe - odwróciłam się na pięcie i odeszłam pospiesznie do szkoły .
Rany co za tupet .
Eh może ..., a może mi się zdaje , że on taki jest ?
Podczas lekcji czułam na sobie jego wzrok , ale także myślałam czy jeszcze nasz zespół zagra przeciwko jakimś . Eh oby tak było .
Czas mi mijał dość powolnie i spokojnie . Jednakże gdy nastał trening ożywiłam się radośnie .
Musiałam jeszcze zostać wobec nakazu nauczycielki więc drużyna poszła pierwsza , a ja kilkanaście minut potem .
Jednak nie spodziewałam się kogo spotkam przed nim
- Co tu robisz Blaze ?
- Co ? Chce dołączyć do zespołu - wzruszył ramionami
- Okej.... A to czemu do mnie z taką informacją , a nie do Marka ?
- Chciałem ci tylko powiedzieć , byś potem nie była zaskoczona co ja tu robię . Wole byś wiedziała wcześniej
Pokiwałam niepewnie głową
- Jasne . Mark jest na boisku . Leć do niego
- Dobrze...czyli po zajęciach idziemy na ciasto ?
- Nie umówiliśmy się dokładnie na jaką datę
- No niby nie ...
- No właśnie . Więc leć do Evansa ,a to kiedy z tobą pójdę ustali się później . Jasne ? Rozumiemy się Blaze ? - spytałam ,a on zrezygnowany pokiwał głową i odszedł .
No nareszcie . Weszłam do domku klubowego i od razu zatkano mi usta . Zaczęłam się szarpać . Przede mną stanął Ben
- No patrzcie państwo . Czyż to nie Kira ? A może powinienem się do ciebie zwracać prawidłowo co ?
Poczułam strach . Oni domyślili się prawdy ! Zaczęłam się mocniej szarpać .
- Nie ładnie tak zostawić swój zespół maleńka . Szkoda , by było , aby coś im się stało prawda ? A może twoi nowi przyjaciele mają ucierpieć hm ?
No pięknie . Ale się wpakowałam !
( Przepraszam za taki krótki i dziwny rozdział . No nie wyszedł mi chyba . Jak z resztą to bywa z rp , z innymi książkami , rozmowami itd :(
Może nastp rodziały będą lepsze . Postaram się )
CZYTASZ
Shiny ball
Teen FictionHistoria o tajemniczej nastolatce jaka dołącza do Gimnazjum Raimona . Kim jest ? Czemu chce się odciąć od piłki nożnej ? Co ukrywa ? Pisane powoli. Okładka robiona przez moją bliską przyjaciółkę . Dziękuję Karolinko :)