Kończyłem rozpracowywać, kolejny mechanizm z rzędu. Tak samo nudny i monotonny, jak każdy poprzedni. Dalej żyje nadzieją, że pewnego dnia przyjdzie człowiek, którego zadowoli moja praca na tyle, by zamówić setki ładunków wybuchowych. Chuj mnie obchodzi do czego mu to będzie potrzebne. Jak dla mnie, może nawet wysadzić pół tego przeklętego miasta. Zmrużyłem oczy w skupieniu, dokręcając kolejną śrubę. Prosta usterka sterowca, spowodowana zbyt dużym ładunkiem. Nudy.
- Zack!
Wyjebane w nią. Już nawet biała ściana wydaje się ciekawsza.
- Zack do cholery!
Wyszczerzyłem zęby w wielkim uśmiechu. Wyciągnąłem z kieszeni szmatkę, pozbywając się z rąk resztek smaru. Niechętnie zszedłem po drabinie, pod koniec zeskakując na nogi.
- To Mary, będziemy razem współpracować.
Kolejna naiwna dusza, wciągnięta w paszcze lwa. Ciekawe ile wytrzyma, zanim postanowi od nas uciec. Przeczesałem włosy palcami, niechętnie podchodząc do kobiety. Poczyniła krok w bok, ukazując drugą postać, którą bez skrępowania zlustrowałem.
Och. Nie spodziewałem się...Kogoś takiego.
Filigranowa laleczka, okalana czarnymi jak noc włosami. Gdy tylko na mnie spojrzała, wielkimi niebieskimi oczami, poczułem jakbym patrzył na bezbronną owieczkę, którą pasterz pozbawił sierści. Szczupła szyjka z licznymi zadrapaniami, szczególnie przykuła moją uwagę. Mógłbym objąć ją jedną ręką.
- To ona, zamordowała na Paradis. Zapoczątkowała oczyszczenie.
Oblizałem językiem wargi, wsadzając ręce do kieszeni. Cóż za niespodzianka.
W jednej chwili pragnąłem dogłębnie ją poznać, by odkryć wszelkie warstwy. W tym małym ciałku drzemie wielka siła, skoro była w stanie dopuścić się czegoś takiego. Skróciłem dystans, chcąc wybadać reakcję.Boi się mnie. To dobrze. Oswojenie owieczki, będzie czystą przyjemnością.
Szczególnie dla wilka.
🥀
Spojrzałem prosto w oczy duszonej blondynki. Kolor świeżo skoszonej trawy, gasł z każdą sekundą. Twarz oblana purpurą, zdecydowanie nie pasowała do jej urody. Usta pokryte czerwoną szminką w połączeniu z głębokim dekoltem, dodawały wulgarności. Tylko moja owieczka, wygląda dobrze w takim połączeniu.
CZYTASZ
Psychoza | Levi X OC |🔞
Fiksi PenggemarNigdy nie wierzyła w miłość od pierwszego wejrzenia, rozmowy, dotyku. To były bajki dla dzieci. Karmili ich naiwne głowy tym, jakie życie jest piękne, kolorowe, usłane różami. Mary, od siedmiu lat miała w swoim życiu różę, ale ona była kująca. Cierp...