Przede wszystkim dziękuję mojej siostrze za wieczne zachęcanie mnie do pisania i walkę z moją upartością. Bardzo dziękuję też z całego serca każdemu, kto dotrwał do końca tej opowieści. Każdemu, kto w jakikolwiek sposób zachęcił mnie do kontynuowania pracy nad tą książką, za aktywność w nieważne jakiej postaci. To szczególnie miłe dla kogoś, kto wciąż odnajduje się w literackim świecie. W szczególności chciałabym podziękować:
Cukierek2004 WeronikaEl5 juleczkaczapeczka1 untouched195 hellitsme Pola384
stronaweb Storczyk80 PusiakBusiak Agness1990 Wikawatt77 EmiliaWeiss7 kathrin_5oraz z dozgonną wdzięcznością chciałam specjalnie podziękować:
-smallbrownie- wiguss zemstabedzieslodka solo_white2115 (pozdrawiam z Bydgoszczy) Mati_LdaB jestem_user_mordo SySzka78 Gorset56
CZYTASZ
Musisz kłamać
Romantizm"Asher skrzyżował ręce na klatce piersiowej. - I po czym wnioskujesz, że jestem kretynem, co? - To widać - znowu wzruszyłam ramionami. - Na pierwszy rzut oka. Przytaknął, myśląc nad czymś. - W porządku. Ja jestem kretynem, a ty sąsiadką bez uczuć. R...