Pov Clarke
Obudził mnie płacz. Płacz dziecka. Zacisnęłam mocno oczy i zacisnęłam zęby. Byłam zmęczona. Już dziewiąty raz płakała. Była nakarmiona, miała czystą pieluszkę, wszystko.
- Kochanie... Mam wstać..? - Odezwała się cicho Lexa obejmując mnie dłonią
- Nie... Ja wstanę... - Wyszeptałam, ale mocna dłoń Lexy mnie zatrzymała
- Leż... Odpocznij... - Powiedziała głośniej dając mi całusa w policzek, a potem wstała.
- Kochana jesteś... - Odpowiedziałam z uśmiechem otwierając oczy
- Co jest malutka..? - Zapytała biorąc małą na rączki - Jak dajesz jej na imię..?
- Może... Marysia? - Zaproponowałam z uśmiechem
- Mała Marysia... A na drugie... Twardzielka..? - Zaśmiała się cicho. Mnie też to rozbawiło - Co..? Twardzielko..? - Pytała przeskakując powoli z nogi na nogę i bujając ją
- Pasuje Ci rodzicielstwo... - Wyszeptałam zaspanym głosem
- Dzięki... To dzięki małej wersji Ciebie... - Odpowiedziała patrząc raz na mnie raz na nią. Usiadła na łóżko. Usiadłam za nią i objęłam ją od tyłu kładąc bródkę na jej ramieniu - Co?
- Słodko... - Powiedziałam z uśmiechem. Zaczęłam gładzić kciukiem główkę malutkiej.
- Uśmiechnęła się dzisiaj do mnie... - Wyszeptała Lexa z uśmiechem próbując na mnie spojrzeć.
- Widziałam... - Wyszeptałam śmiejąc się na nią - Twardzielka po mamusi... - Zaśmiałam się wdychając cudny zapach z jej szyi
- Mnie..? - Zapytała zdziwiona
- A nie? Jesteś twardzielką... Wiem, że się czasem boisz, ale nawet gdy się boisz to wychodzisz na dwór... Jesteś odważna... Doceniam to... - Wyszeptałam jej do ucha
- Miło mi to słyszeć... Ale to mój obowiązek... Przecież nie mogłam zaniedbać kobietę w ciąży, a teraz nie mogę zaniedbać kobietę z niemowlakiem... Też jest wcześniak... Jak ja... - Wyszeptała patrząc na Marysię
- Niech śpi dzisiaj z nami... - Wyszeptałam z uśmiechem kładąc się do łóżka. Lexa położyła małą przy mnie, a potem ułożyła się z nami.
Lexa z Marysią zasnęły chwila moment. Ja leżałam długo dopóki nie mogłam zasnąć. Wkońcu miałam wszystko czego od zawsze chciałam. Rodzinę.
Dziecko. I kochającą osobę, z którą mogę spędzić resztę mojego życia. Którą mnie ochroni. Pocieszy.
CZYTASZ
The last one /Clexa
Science FictionPięć miesięcy po rozpoczęciu apokalipsy zombie Lexa musi podjąć trudne kroki związane z porodem jej kochanki, oraz brakiem jedzenia w schronie. Co zrobi gdy na powierzchni pojawią się nowi ludzie? Czy ochroni rodzinę?