„Ktoś się włamał"

26 3 2
                                    

Pov Lauren

Zmywałam z ciała mojej żony żel. Chłodna ciecz spływała po jej ciele,   a ja marzyłam, aby dotykać go dłużej i nie tylko po plecach.

- Na co dziś masz ochotę? - Zapytałam przylegając swoim ciałem do jej ciała. Idealnie się dobraliśmy

- Hmmm pomyślmy... - Zaśmiałam się do jej ucha, zaraz pukanie do drzwi

- Wyłazić! Clarke zniknęła! - Usłyszałyśmy głos Dixona i od razu wyszliśmy.

Po ubraniu się zastaliśmy krew w salonie, nieprzytomnego psa, płaczącą córeczkę Lexy i Clarke, oraz szatynkę i Dixona. Lexa chodziła ze złości

- Musimy ją znaleźć. - Powiedziała wkurzona Lexa

- Nie wiemy gdzie jest.

- Co się stało? - Zapytała Camila biorąc dziecko na ręce

- Ktoś się włamał, porwał Clarke i uśpił jakimś gównem mojego ukochanego psa. Zabije gnoja jak go spotkam. - Powiedziała ostro Lexa biorąc w kieszeń magazynki

- Wy zostańcie. Ja spróbuję ją wytropić. Pilnujcie Psa i Marysie. - Odparł Dixon do nas biorąc kusze do ręki i latarkę.

Zaraz wyszli.

The last one /ClexaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz