Rozdział 68

27 2 0
                                    

Piątek 18 czerwca 2021r. godzina 21:10

– Iga, dobrze że jeszcze jesteś. Nie chciałem już zawracać głowy komisarzowi Lipińskiemu, ale jak znalazłaś ciało Mai, mieliśmy przeprowadzić identyfikację na podstawie testów DNA. Potem się okazało, że to bez sensu, bo dziewczyna była adoptowana, więc i tak nie mieliśmy żadnych próbek do porównania, ale... porównaliśmy z tymi próbkami, które mieliśmy i... zresztą sama zobacz. Nie wiem czy to ważne, bo dla śledztwa nie ma już żadnego znaczenia – lekarz medycyny sądowej podał jej raport i wyszedł.

Iga rozłożyła raport z Zakładu Medycyny Sądowej przygotowany po sekcji zwłok Mai Tyszko. Zaczęła czytać. Przyczyną śmierci był uraz głowy... Ominęła opisy, od razu przeszła do samoprzylepnej żółtej karteczki doklejonej przez Mirosława Mazura. Uwagę zwracała zgodność pomiędzy DNA identyfikowanej dziewczyny, a DNA innej osoby, która była obecna w śledztwie. Identyfikowana osoba była blisko spokrewniona z osobą, której krew zabezpieczono w samochodzie Matyldy Gajewskiej i na ubraniach znalezionych w mieszkaniu Gajewskiej, napisał medyk sądowy. Wynikało z tego, że Maja była siostrą Huberta Janusa.

Iga zebrała wszystkie dokumenty i odłoży je na półkę do tysięcy innych akt. Nikt się o tym nie dowie. Zastanawiała się, czy Hubert mógł wiedzieć, że Maja była jego siostrą, ale doszła do wniosku, że na pewno nie. Janus zachowywałby się inaczej, nie zauważyła, żeby poruszyła go sprawa zwłok znalezionych na podwórku Zarzyckich, chodziło mu tylko o wsadzenie do więzienia Sary.

Musiała przyznać, że sama nawet polubiła Huberta, w końcu można było powiedzieć, że mężczyzna uratował jej życie. Przez chwilę rozważała, czy nie powinni jednak poinformować go o tym, że Maja była jego siostrą. Nie. Lepiej żeby nie wiedział, po co ma to rozpamiętywać do końca życia. Lepiej żeby o wszystkim zapomniał. Sara miała rację, zapomnienie to wolność. 


Koniec :)

Zaufaj mi [ZAKOŃCZONE]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz