Siedziałem na kanapie w moim domu i trzymałem rozjaśniacz w dłoniach.
- Napewno chcesz to zrobić - zapytał Matt.
Nieśmiało pokiwałem głową na "tak".
- Nie chcę mi się już czekać na Jacka - powiedziałem wiedząc, że Jack będzie wkurwiony jak wróci, bo zabronił mi dotykać rozjaśniacza, kiedy nie ma go obok.
Matt zabrał mnie do łazienki. Usiadłem na wannie i otworzyłem rozjaśniacz.
Zaczęliśmy mieszać preparat i po chwili znalazł się na moich włosach.
- Myślisz, że robimy to dobrze? - zapytałem.
- Jestem pewny - rzucił kiedy pokrywał moje włosy rozjaśniaczem.
Kiedy Matt skończył usłyszeliśmy spanikowany głos Jacka.
- Co wy odjebaliscie?! - wykrzyczał wpadając do łazienki i chwytając mnie za ramiona. - Ty się dobrze czujesz? Napewno nie masz gorączki?! - krzyczał. - A z tobą pogadam pozniej! - zwrócił się do Matta i pocałował go.
- Fuuuuj - skrzywiłem się i zamknąłem oczy. - Nie przy mnie, proszę...
Teoretycznie powinienem być do tego przyzwyczajony. Matt i Jack obściskują się ze sobą cały czas i wszędzie.
Oni straumatyzowali mi kota.
Biedny Robuś spędza bardzo dużo czasu w sypialni Jacka i Matta.
Niecałe dziesięć minut później, w salonie rozległ się dźwięk mojego i Jacka śpiewu, który bardziej przypominał skrzek.
- Hang your head low
In the glow of the vending machine
I'm not dying - zaśpiewałem.
CZYTASZ
Fear ~ Jason Todd
FanfictionKażdy się czegoś boi, prawda? Może być to najmniejsza rzecz na świecie, największa albo dziwna. Ktoś powie, że boi się pająków, ktoś inny, że oceanów, a ktoś jeszcze inny, że nauczycielki od matematyki. Czasami udaje się go przezwyciężyc, jednak ni...