48- co kurwa!...

274 14 24
                                    

(Perspektywa Willa)

Gdy Adrien powiedział że zgłosi zachowanie Vincenta do organizacji byłem przerażony. Przecież jeżeli organizacja dowie się że Vincent ćpa- choć obiecał mi że już nie będzie- będziemy w czarnej dupie, stracimy wszystko. Wolę nie myśleć co powie ojciec jak się o wszystkim dowie, przecież on i tak już raz sie na nas zawiódł za sytuację z Hailie. Uznałem że muszę porozmawiać z Vincentem i dowiedzieć się co takiego powiedział żeby oszacować jak bardzo jest źle.

Gdy byłem już przed drzwiami jego gabinetu nawet nie zapukałem tylko od razu wpadłem do środka. Zastałem go pijącego wisky.
- Vincent co ty mu powiedziałeś- wykrzyknąłem
- co?- zapytał jakby nie wiedział o czym mówię
- co takiego powiedziałeś Adrienowi o Hailie- powiedziałem już trochę łagodniej
- aaa no to że to rozpuszczona księżniczka a jak zaczął jej bronić to powiedziałem że dłużej znam gówniarę niż on i że nie ma tu już wstępu  a co ci tak na niej zależy co?- powiedział ze spokojem jakby gdyby nigdy nic
- Santan powiedział że zgłosi wszystko do organizacji a jak Tony i Shane to usłyszeli to  powiedzieli że jadą z nimi- powiedziałem a on w tym zamym czasie tak jakby dopiero oprzytomniał.
- co kurwa!- wykrzyknął
- no to że mamy przejebane w organizacji i w sumie u ojca i Monty'ego też- powiedziałem a w tym czasie przyszło mi powiadomienie z instagrama, Hailie wstawiła posta...
- Vince Hailie na Instagramie coś stawiła- powiedziałem włacząjąc w tym czasie aplikacje
- kurwa...-powiedziałem gdy zorientowałem się co przedstawia zdjęcie
- co jest?- zapytał Vince a gdy pokazałem mu zdjęcie aż zbladł- ona se kurwa jaja robi!- wykrzyczał
- Vince, a co jeśli ona specjalnie po to przyleciała?- zapytałem, miałem w sobie straszne poczucie winy i czułem że ono nadal rośnie
- KURWA WIDZIELIŚCIE CO SHANE WSTAWIŁ- krzyknął Dylan wbiegając do gabinetu
- nie a widziałeś co Hailie wstawiła- zapytałem czytając opis pod postem Shane który pokazał mi Dylan i gdy skończyłem pokazałem mu post Hailie
- kurwa!- krzyknął Vince czytając opis Shane'a tylko ze swojego telefonu
- co za idioci- Dylan mu zawturował
- no nic, daje im tydzień i wrócą obaj z podkulonym ogonem mówie wam- powiedział pewny siebie Vincent, chciałbym być tak samo pewny tego wszystkiego jak on ale no nie umiem...

•••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••

Ostatni na dziś.
Jutro wlecą może ze 3 ale nie jestem pewna jeszcze w 100%

Rodzina Monet- Co By Było Gdyby...Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz