Siedzieliśmy wszyscy w salonie oglądając jakiś serial serial, ponieważ rodzinka uznała że dzisiaj zrobimy sobie dzień zaległych urodzin z racji tego że nie wykorzystaliśmy wczorajszego dnia najlepiej. Gdy na ekranie telewizora pojawiły się napisy końcowe uznałam że to najwyższy czas przekazać wszystkim bardzo dla mnie ważną wiadomość. Złapałam za pilot wyłączając telewizor i stanęłam na środku salonu.
- chciałabym wam coś przekazać...- zaczęłam ale nie było mi dane skończyć bo wtrącił się Shane.
- znowu jesteś w ciąży- zapytał przy okazji spinając się cały, wujek, tata i Maya przenieśli najpierw niego a potem na mnie pytające spojrzenia- no tak oni nic nie wiedzieli o ciąży, kłótni i poronieniu
- nie Shane, nie jestem i na razie nie planuje- powiedziałam w miarę spokojnie
- jak to znowu, poroniłaś królewno, dlaczego ja o niczym nie wiedziałem- zaczął ojciec
- byłam w ciąży ale w pierwszym tygodniu poroniłam, nie miałam jak cię o tym poinformować a Vincent pewnie uznał to za nieważne- powiedziałam a na twarzy ojca wymalowała się złość
- dobrze że jeszcze z nim nie rozmawiałem bo o tym też w naszej rozmowie wspomnę- powiedział po czym dodał- a więc co chcesz nam przekazać
- zanim cokolwiek wam powiem muszę podkreślić że to moja decyzja a Adrien się po prostu na to zgodził dobrze?- zapytałam a każdy z niecierpliwością pokiwał głową a Adrien chyba już wiedział o co mi chodzi bo podniósł się z kanapy i stanął obok mnie, więc zaczęłam mówić- wyprowadzamy się do Grecji
- co!? Ale że na stałe?- krzykną Shane
- ale jesteś pewna swojej decyzji? Co ze szkołą- tym razem odezwał się tata
- ooo to będziemy cię z Montym często odwiedzać po zaraz po Francji to mój ulubiony kraj- krzyknęła podekscytowana Maya
- odpowiadając na wasze pytania, to tak jestem pewna, jeszcze nie wiemy dokładnie czy na stałe ale na razie jest taki plan a jeśli chodzi o naukę to mam wybór, albo nauczanie domowe, albo zmiana szkoły bo przecież w Grecji też są szkoły
- a czy Vincent o tym wie- zapytał tata
- nie ale nie musi ponieważ już teraz mogę się starać o... zapomniałam tej profesjonalnej nazwy ale potocznym językiem to taka prawna dojrzałość (na serio zapomniałam wie ktoś może?~autorka)
- no dobrze królewno ważne abyś była szczęśliwa i to jest najważniejsze- powiedział tata a ja posłałam mu delikatny uśmiech
- a tak w ogóle to skąd ta decyzja- zapytał niezadowolony Tony a ja z początku nie wiedziałam co powiedzieć
- z początku chciałam odciąć się od całej waszej piątki ale teraz zmieniam zdanie i chcę się tylko odciąć od najstarszej trójki...
![](https://img.wattpad.com/cover/372602458-288-k399835.jpg)
CZYTASZ
Rodzina Monet- Co By Było Gdyby...
RomanceCo by było gdyby.. Vincent wydał Hailie za mąż bez jej zgody za Adriena Santana. Inspirowałam sie niektórymi dziełami z serii rodzina monet Możliwe spojlery Fan fiction