- Ożywiam cię... - powiedziałam. Koło mnie leżała martwa Sha Dow. Koło mnie siedziała Alen. Patrzyłyśmy jak Dow się budzi ze śmierci.
- Nadziei tracić nie można... Ahsoka?!- Sha się obudziła. Aż krzyknełam ze szczęścia. Palpatine żyje!!! Mocno się do niej przytuliłam. Ona też się przytuliła. Dołączyła do nas Alen. Znowu jesteśmy razem wszystkie trzy! Popłakałam się ze szczęścia.
- Sha Dow, jesteś mistrzynią Jedi. Ukończyłaś trening.- powiedziałam przez łzy szczęścia. Ona żyje!! Nie straciłam jej na zawsze! Oddałam jej miecz świetlny. Jestem w nowym zakonie! Tak! Przeszłam przez piekło i żyję! Mara przeżyła również. Dołączyła do nowego zakonu i... Uwaga, uwaga... Ożeniła się Lukiem! Awww jak słodko! Odebrałam Sky z Felucji i teraz mieszka ze mną, w zakonie Jedi. Muszę kończyć bo zaraz wyślą mnie na następną wojnę!!I oto koniec ,,Star wars-Ostatnia Jedi". Ale będzie druga część! ,, Star wars- Poczuj tę moc". Teraz zabiorę się za ,, Luke! Jeszcze się policzymy!" A na drugą część musicie trochę poczekać. Niech moc będzie z wami zawsze! Dziękuje wszystkim czytelnikom.
Ramoth11
220Julia022
GeneralGrievous85
suzipeacescott
i wszystkim innym czytelnikom! I zapomniałam dodać że zdjęcie do rozdziału ,,Objawienie" wybrała 220Julia022 .żegnam! A właśnie! Tekst umierającej i ożywianej Dow wymyśliła Ramoth11 .Koniec.
CZYTASZ
Star Wars- Ostatnia Jedi (poprawa)
FanfictionPo wygnaniu z zakonu Jedi młoda Ahsoka nie może się z tym pogodzić. Od tamtej pory błąka się po galaktyce...zupełnie sama. Dziewczyna przeżyła rozkaz 66 i od tamtej pory musi stale ucieka. Dołączyła do rebelii. Czy słowa Yody że to Luke jest ostatni...