Rozdział 24

17.1K 1.3K 571
                                    

* proszę o włączenie piosenki mniej więcej po trzech gwiazdkach [***] *

Nowy tydzień pragnę rozpocząć bez zbędnego balastu w postaci kotła myśli. Wszystkie kłębiące się refleksje zlewam do jednego gara, który szczelnie zamykam i zakopuję pod grubą warstwą ziemi. Jestem nadal poddenerwowana, jednocześnie będąc osobą bardzo obojętną. Nie jestem wstanie zwrócić uwagi na otaczający mnie świat. I choć po mojej głowie nie plątają się żadne myśli, a najgłębsze zakamarki umysłu świecą pustkami to i tak chodzę dziwnie nieobecna. Tak jakby czegoś mi brakowało.

Snuję się po korytarzach szkoły jak dusza, która opuściła ciało i błądzi wśród żywych. Jestem jak duszek Kacperek, ale nie ten wesoły, który miał w sobie tyle radości i szczęścia. Przypominam bardziej jego przeciwieństwo. Wypełnione żalem, goryczą i pesymistycznym nastawieniem.

Doskonale wiem, że wszystko przeżywam ze zdwojoną siłą, która jest zupełnie niepotrzebna. W końcu to tylko wyznanie, którym podzielił się ze mną Shawn. Nie powinnam tego opłakiwać w taki sposób, jakbym dowiedziała się, że zaraz umrze. Jednak, to co powiedział sąsiad, zabrzmiało podobnie, było wręcz jednoznaczne z tym, że czeka nas rozstanie. Nie wierzę w to, że możemy być dalej przyjaciółmi, przynajmniej takimi, jak wcześniej. Jest pewna, że wkradłoby się skrępowanie, bądź jakaś dziwaczna atmosfera, która więcej by psuła, aniżeli naprawiała.

Dni mijają i każdy z nich przybliża mnie do kolejnego, samotnego weekendu bez sąsiada. W międzyczasie zgarniam kilka złych ocen, które zdobyłam nawet nie wiedząc kiedy. Zdaję sobie sprawę z tego, że moja sytuacja zamiast się poprawiać, ciągle się pogarsza. Jeszcze nie dawno byłam na ostatniej prostej do tego, aby mieć poukładane życie. Moje oceny z dnia na dzień zmieniały się na lepsze, a stosunki z rodziną i przyjaciółmi zacieśniały się. Teraz czuję jak znowu w moim życiu zaczyna zapuszczać korzenie wszechogarniający chaos, którego nie będę potrafiła sama opanować.

Shawn i ja nie odzywamy się do siebie od ponad dwóch tygodni. Nie ma między nami żadnego kontaktu, ani internetowych interakcji. Jest Meredith, jest Shawn, ale nie ma nas, jako całości, którą przez pewien czas tworzyliśmy. Tęsknie za nim z każdym dniem coraz bardziej. Chcę znowu pójść z nim na spacer i wyżalić się ze swoich smutków, które teraz męczą mnie co wieczór jeszcze bardziej. Pragnę słuchać, jak opowiada mi o swoim dniu w sposób tak chaotyczny, ale wyjątkowy dla niego. Uwielbiam wsłuchiwać się w jego głos, który czasem podśpiewuje moje ulubione piosenki, szepcze słodkie słówka, bądź krzyczy w akcie obrony przed łaskotkami. Marzy mi się znowu spotkać na naszym cotygodniowym maratonie seriali lub filmów, gdzie jemy dużo popcornu, słodyczy i tłustych rzeczy, które odkładają nam się w boczkach. I kiedy myślę, że żadna z tych rzeczy nie zdarzy się już nigdy, coś chwyta mnie za serce. Coś się we mnie budzi. Coś , czego nie umiem zdefiniować.

***

Test z matematyki, o którym kompletnie zapomniałam, właśnie się zakończył. Załamana brakiem jakiejkolwiek wiedzy, która pomogłaby mi choć troszkę w zdobyciu pozytywnej oceny, idę w stronę szkolnego podwórza. Mama znowu będzie zawiedziona, kiedy opowiem jej o ocenie. To już mój kolejny zły stopień z tego przedmiotu, więc nie zdziwię się, gdy mama niebawem zacznie szukać kolejnego korepetytora.

Jest ładna pogoda, wieje lekki wiatr, a słońce świeci dość ostro. Ciepłe powietrze pozwala mi wyjść na zewnątrz w koszulce na krótki rękaw, więc postanawiam położyć się na trawie obok wielkiego rozłożystego drzewa, które rośnie tuż przy tylnym wejściu do szkoły.

Promienie słoneczne ogrzewają moją skórę, odrywając z niej złość i rozczarowanie. Czuję jak wyparowuje z mojego ciała to całe złe nastawienie. Cieszę się chwilą spokoju i wytchnienia, gdy dopływ światła zostaje odcięty, a na moją twarz zaczyna padać cień. Zaskoczona, patrzę jak Melissa, która nie odzywała się do mnie po moim akcie ignorancji ponad tydzień temu, siada blisko mnie.

Maths - Shawn Mendes FFOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz