Epilog

5.3K 267 6
                                    

Minął rok od tej sytuacji, Elena nie żyła, ja pomyślnie skończyłam szkołę z wyróżnieniem. Teraz stałam przed kościołem i czekałam w sukience, miałam w ręku bukiet pięknych różowo-białych róż. To ten dzień, dzień ślubu. Koło mnie stał Cody, ubrany w piękny garnitur,po lewej stronie miał przypięty stroik z takich samych kwiatów co ja. Godzina 14 czas zacząć, wzięłam Cody'ego pod rękę i szłam w kierunku ołtarza. Widziałam Emme i Josh'a, Emily i Will'a i ich rodziców, Jenne, Christine ale nikogo z naszej rodziny nie ma. Mam to gdzieś, odwrócili się od nas kiedy ich najbardziej potrzebowaliśmy z mamą. Stanęłam po jednej stronie ołtarza, a Cody po drugiej za Jone'm. Usłyszałam muzykę, drzwi do kościoła się otworzyły i stała w niej mama w pięknej długiej sukni, którą ja wybrałam. Tren i welon ciągnęły się za nią, a ja byłam szczęśliwa.
Pora na przysięgę. Słowa wypowiadane z ich ust, były tak piękne i czułe że zachciało mi się je same wypowiedzieć.
- [...] i ślubuję ci miłość, wierność i uczciwość małżeńską oraz to że Cię nie opuszczę aż do śmierci. [...]- głos Jon'a było słychać z głośników. Potem mama to samo powtórzyła, założenie obrączki. I teraz mama jest panią Greg.
Po całej tej uroczystości pojechaliśmy na salę, gdzie były przygotowane stoły, jedzenie i orkiestra. Nie zabrakło fotoreporterów przy kościele a także przy sali, całej imprezy pilnowało wiele ochroniarzy i kilku policjantów. Ich pierwszy taniec był naprawdę niesamowity, kołysali się w rytm muzyki, obracali. I tak przy każdym tańcu. Stałam na dworze z moim przyjaciółmi i Jess, rozmawialiśmy o tym wszystkim.
- Megan, twoja mama wygląda nieziemsko- odparła Em - suknia, fryzura to coś... nie da się nawet tego opisać, nawet moja mama pozazdrościła.
- Suknie to ja wybierałam, ale dziękuję - uśmiechnęłam się - sama powinnaś to jej powiedzieć.
- O tutaj jesteście - odparła Christina - szukałam was, zaraz będzie północ, tort i oczepiny. Chodźcie- weszła do środka. Cody położył mi rękę z tyłu na pasie, weszliśmy objęci do środka. Najpierw oczepiny. Pierwszy był Jon, z dziewczynami popchneliśmy chłopaków aby złapali. Muzyka ruszyła, zasady były proste. Przez 30 sekund mieli tańczyć, jak muzyka ucichnie pan młody żuca a inni łapią. I zgadnijcie kto złapał.? Zaczęłam się śmiać, dziewczyny mi gratululowały zdolnego chłopaka. Jon założył muchę Cody'emu i podszedł do mnie. Uścisnęłam go.
- Ciekawa jestem, jak wygląda twoja wybranka do ślubu.?- szepnęłam mu do ucha. Uśmiechnął się i puścił mi oczko. Czas na welon, dziewczyny odrazu poszły na środek, ja sobie opuściłam, dam im szansę. Dziewczyny jak zauważył że stoję to mnie zaciągnęły, cóż musiałam się bawić. Tanczyłyśmy na około panny młodej, muzyka ucichła i kto złapał welon.? Emma, mama chciała jej założyć ale ona wzięła go w ręce... o Mój Boże.! Idzie z nim do mnie.
- Nie musiałaś- odparłam - to ty go złapałaś wiec należy do ciebie.
- Ani słowa - powiedziała mi na ucho.
Wodzirej przedstawił przyszłą parę młodą. Taaa, chyba za jakieś 10 lat. Musieliśmy odtańczyć obowiązkowy taniec. Cody jedną rękom mnie objął w pasie a drugą złapał mnie za dłoń. Tańczyliśmy do piosenki Whitney Houston - I Have Nothing, polubiłam ją od kiedy oglądałam Bodyguard. Światło było tylko skierowane na nas.
- To kiedy się pobieramy.?- Cody szepnął mi do ucha.
- Nie teraz, mamy jeszcze czas. Dużo czasu - oparłam się o jego tors.
Wszyscy dokoła byli uśmiechnięci i szczęśliwi.
Po tańcu przyszła pora na tort, przed pokrojeniem mama chciała coś oświadczyć.
- Drodzy kochani, chcieliśmy zaczekać z tym do jutra ale nie mogę się powstrzymać, Megan proszę podejdź tu do nas- oświadczyła. Stanęłam między mamą a Jon'em. - Wiedz że jesteś moją kochaną córeczką i Jon'a też, powiem Ci najpierw na ucho - schyliła się - będziesz miała rodzeństwo. Zakryłam usta, moja mama znowu w ciąży, cieszyłam się.
- Widać że się domyślacie po twarzy Megan, wiec oznajmiam że...- westchnęła - spodziewam się dziecka.
Brawa rozniosły się po sali. Czas zacząć nowe życie.

Na tym koniec. Dziękuję wszystkim :) Czekajcie na Notkę.

Po prostu Miłość [Book One] ✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz