R o z d z i a ł 1

6.5K 145 5
                                    

-Emmo Eleanor...
-Mamo, już schodzę. -nie dałam dokończyć mojej rodzicielce. -Nie mów do mnie Eleanor. -dodałam podchodząc do kobiety.
-Dobrze, że już jesteś. -powiedział mój brat Trevor.
-Co jest takie ważne, że nie może czekać!? -zapytałam delikatnie podnosząc głos i nalewając do miski mleka.
-Twój brat ma pewną prośbę - zaczęła moja matka, a ja prawie zakrztusiłam się płatkami.
-Niech mnie prosi ile chce, ja się nie zgadzam- powiedziałam zgodnie z prawdą.
-Emma nawet nie wiesz o co chodzi.
-Mimo wszystko mówię nie.
-Mama jedzie na weekend do babci. -zrobił pauzę i westchnął.-A ja chcę zrobić małą imprezę, ale ty musisz się zgodzić. -parsknęłam śmiechem.-Boże, ,masz 18 lat dziś jest pierwszy dzień cudownych wakacji. -kontynuuje.
-Nie jestem Bogiem tylko Emma, a jak już wspomniałam N I E -chłopak wyszedł z kuchni a moja rodzicielka rzuciła mi zdezorientowane spojrzenie.
-Czemu nie? -hmm, tak wiedziałam, że o to zapyta.
-Czemu nie? Po każdej jego imprezie to ja musiałam wszystko sprzątać bo on z samego rana gdzieś poszedł i wrócił dokładnie razem z Tobą, za każdym razem jakiś niewyżyty nastolatek z kompleksem małego penisa wciska jakąś laskę do mojego łóżka....-zaczęłam wymieniać kiedy usłyszałam pukanie do drzwi.
-Przemyśl to. -powiedziała moja matka. -Idę do pracy. -dodała i wyszła z kuchni. Okazało się, że do drzwi pukał kolega Trevora. Kiedy wstałam od stołu naczynie włożyłam do zmywarki po czym udałam się do swojego pokoju. Wzrok Trevora skrzyżował się z moim.
-Zgódź się. -powiedział zły.
-Nie.
-Suka.
-Kutas.
Na tym skończyła się nasza wymiana zdań.
Poszłam natychmiast do toalety by wziąć kąpiel i przygotować się do spędzenia dzisiejszego dnia.
Owinięta ręcznikiem opuściłam toaletę, rozmowa na dole ucichła więc sądzę, że Trevor z jego kumplem opuścili moją oazę spokoju - dom.
Wchodząc do swojego pokoju usłyszałam gwizd za sobą.
-Gwizdać to sobie możesz na psa. -powiedziałam zanim zdążyłam się ugryźć w język.
-Zapamiętam to. -odpowiedział pewnym siebie tonem. Wzrok chłopaka spotkał się z moim po czym od góry do dołu mnie obejrzał. Jego oczy były koloru jasnego karmelu.
-Powinnaś iść na siłowanie, bo masz fałdki. -powiedział po czym uszczypał mój polik, który z pewnością jest cały czerwony od jego wrednego komentarzu. Spojrzał na mnie jeszcze raz po czym puścił mi oczko i odszedł.
-Pieprzyć cię.-westchnęłam
-Chciałabyś słonko. -on miał tego nie usłyszeć.
Zamknęłam drzwi od swojej sypialni i ruszyłam w stronę szafy. Wybrałam zwykłe rurki i top, założyłam na siebie ubrania i lekko pomalowałam. Obejrzałam się w lustrze zastanawiając się czy rzeczywiście jestem gruba, jego komentarz na prawdę mnie zabolał.
Splotłam włosy w kucyk na czubku głowy i wzięłam się za oglądanie "Pretty Little Liars".
-Dobra słuchaj mnie- usłyszałam głos Trevora, który stał koło mojego łóżka zaraz obok jego kolegi. -Zgódź się, mama mi powiedziała czemu jesteś na nie, mam już ekipę sprzątającą i zapewniam cię, że nikt nie będzie się pieprzył na twoim łóżku. Tylko prosze. -mówi na jednym tchu.
-Ok. -powiedziałam obojętnie.
-Stop, zgadzasz się? - zapytał a ja skinęłam głową.
-Za to masz mi kupić Vansy. -powiedziałam w żarcie.
-Właściwie to już je kupiłem tak w razie jakbym cię musiał namawiać. -powiedział i podał i podał mi pudełko z butami.
-Ładne. -powiedziałam i delikatnie się uśmiechnęłam.
-Justin wybierał kolor. -powiedział i wskazał na chłopaka.
Oh.
-Siema mordy- powiedział dobrze znajomy mi głos - Joe. Najlepszy przyjaciel Trevora i można powiedzieć, że dla mnie jest on jak brat.
Od razu zerwałam się na nogi i skoczyłam na chłopaka. Studiuje w Ohio, więc nie widujemy się za często.
-Tęskniłem -powiedział i pocałował mnie delikatnie w polik.
Chłopak przywitał się z Trevorem i Justinem potem gdzieś poszli a ja nadal mogłam oglądać mój serial.
---------------------------------------------------------------------
-Impreza jest świetna -krzyknęła do mojego ucha Mia - moja najlepsza przyjaciółka i zniknęła gdzieś w tłumie imprezowiczów.
Udałam się do kuchni, która dziś robiła za bar.

revenge and love || justin bieberOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz