Codziennie od tygodnia rozmawiam w nocy przed snem z Justinem. Poniewaz Josh i Niall stwierdzili, ze zaniedbuje naszą przyjaźń postanowiłam pójść z nimi do klubu. Zabrałam sie za przygotowania i załozylam moj podstawowy ubior na takie imprezy -sukienka i szpilki. Makijaz skladal sie z podkladu, pudru, pomadki i tuszu do rzęs. Wlosy pofalowalam od nasady w dół i zadowolona ze swojego wygladu popsikałam ciało brzoskwiniową mgiełką i zeszlam na dol gdzie czekal na mnie Niall, ktory usmiechnal sie od ucha do ucha kiedy mnie zobaczyl.
-No minionku.-przywital sie i wyszlismy z mojego domu wsiadajac do auta gdzie czekal juz Trevor, Lucy,Justin,Josh i Niall. Z tego co mi powiedziano reszta juz jest na miejscu wiec my musimy dojechac chwile po tym jak kupia juz wodke. Po prawie godzinnej jeździe, którą przegadalam z Niallem czulam co jakis czas na sobie spojrzenie Justina. W koncu zaprakowal na parkingu przed klubem a ja moglam odetchnąć świeżym powietrzem ponieważ mieszkanka perfum wszystkich nie byla jedna z najlepszych.
-My jeszcze zostaniemy na papierosa-oznajmił Justin. Po czym Niall, Josh, Trevor i Justin odeszli, a ja z Lucy udałam się do klubu gdzie od razu mozna bylo poczuć won alkoholu i potu polaczonego z nikotyną. Sprytnie odnalazłyśmy naszą loże i dołączylysmy do reszty gdzie nas przywitali i wypili z nami shoty po czym Sophie poszla do baru by zamówić sziszę, po kilku minutach została ona przyniesiona do naszej loży a każdy zaczął się zaciągać.
-Shotgun!-krzyknęła Sophie po czym wymieniła się ze mną dymem delikatnie muskajac moje usta. Zaśmiałyśmy się głośno i potem wymieniłam się dymem z Niallem i z Lucy.
-Idę zatańczyć ogłosilam- minęłam Justina który właśnie rozmawiał z jakąś blondynką i przecisnęłam się przez smoconych ludzi na parkiet. Zaczęłam poruszac cialem w rytm muzyki i chcąc mie chcąc poczulam potrzebe spojrzenia w stronę Justina, który wlasnie calowal dziewczynę dość zachlannie i trzyma rękę w jej bieliźnie. Przygryzłam wargę i poczulam lekkie ukłucie w sercu.
-Hej- uslyszałam za sobą. -Jestem Sean.-dodal.
-Emma.
-Zatańczymy?
Skinęłam glową co miało oznaczac tak i usmiechnelam sie delikatnie ale bardziej wyszedl z tegp grymas. Tańczyłam z nim parę piosenek kiedy moje nogi odmówiły posłuszeństwa i cholernie mnie zaczęły boleć więc zaproponowalam żebyśmy usiedli i czegos sie napili przy barze. Chlopak skinął głową i zaczęlismy przeciskac sie przez tłum ludzi.
-Poproszę wódke z colą.-poprosiłam na co barman szybko mi podal drinka i wypiłam go duszkiem.
Chlopak o imieniu Sean zaśmiał się i pochwalił mój spust.
Zobaczylam idacego w moim kierunku Josha i Justina.
-Wiesz....-nie dane mi bylo dokończyć bo chlopak połaczyl nasze usta w pocalunku. Odepchnelam go od siebie delikatnie na co ten cicho jęknął.
-Co do kurwy-powiedział Justin i bacznie mi się przygladal.

CZYTASZ
revenge and love || justin bieber
FanfictionKochasz ją ponieważ jest naga czy jest naga bo ją kochasz?