Rozdział 15

4.3K 445 25
                                    

Matt:
Powróciłem wiec do pieszczenia ciała mojego ukochanego.
Posadziłem go sobie na kolanach.
Patrząc mu w oczy zacząłem stymulować jego męskość.
Mike zaczął delikatnie pojękiwać, oparł głowę na moim ramieniu.
Powtarzałem swoją czynność coraz szybciej.
Mike:
Czułem,że zaraz dojdę. Zdobyłem się na odwagę i wysapałem do Mata:
-Wejdź we mnie!
Zdziwiony spiął się trochę ale za chwile wykonał moje polecenie.
Podniósł mnie delikatnie i nasadził na swoją męskość.
Wydałem z siebie jęk, zaczęło mi się kręcić w głowie.
Zaczekał chwile zanim zaczął wykonywać delikatne ruchy.
Lekki ból zamienił się w ogromną przyjemność.
To pierwszy raz gdy poczułem radość ze stosunku.
Czulem jak jego członek pulsuje i powiększa się we mnie.
Matt:
Wchodziłem w niego powoli a później coraz szybciej cały czas przytulając.
Robiłem to stanowczo ale delikatnie by nie zrobić mu krzywdy.
Trafiając w jego czuły punkt doprowadzałem go do szaleństwa.
Był taki uroczy gdy próbował ukryć rumieńce i jęki.
-Kocham cie Mike!
-Ja ciebie tez-wyjęczał-Ja..ja zaraz....Proszę dojdź we mnie.
Po kilku pchnięciach doszliśmy razem.
Ciało Mika wygięło się w tył by chwile pózniej opaść bezradnie w moje ramiona.

Wybaczcie,że dopiero dzisiaj ale byłem mega zajęty przez dłuższy czas.
Piszcie czy się podoba!

Nowy w klasieOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz