Rozdział 4

8.8K 423 84
                                    

Zamurowało mnie to co przed chwilą powiedziała.
Niall wydawał się taki fajny, miły, kochany.

Zadzwonił dzwonek na lekcje, weszłyśmy z Rosie do klasy i usiadłyśmy w ostatnim rzędzie.
Do klasy zaczęło przychodzić coraz więcej osób.
Przed nami usiadło dwóch przystojnych chłopaków jeden niebiesko-Oki blondyn a drugu zielono-Oki brunet.

-Hej, jesteś tu nowa?- zapytał brunet.
Tylko Przytaknęłam.

-jestem Luke, a to jest Ryan.- przedstawił się i ślicznego blondyna.

-Sophie i Rosie.- powiedziała za mnie Rosie bo ja tylko patrzyłam na chłopaka.

Nie mogliśmy dłużej rozmawiać ponieważ do klasy weszła nauczycielka.
Wchodząc do klasy uśmiechnęła się do mnie.

-Dzień dobry wszystkim. Mamy tutaj nową uczennice.- wstałam żeby mnie zauważyli.

-Sophie.- powiedziałam cicho.
Wszyscy zaczęli się śmiać, ale z czego?
To że się wstydzę to nie jest śmieszne.

-Sophie Parker.- przedstawiłam się troszeczkę głośniej.

Usiadłam  spowrotem na miejsce.
-wszystko okej?- zapytał blondyn.
Ja tylko Przytaknęłam uśmiechając się.

Pani Alana (nauczycielka) dała nam całą wolną lekcję czyli mogliśmy robić co chcemy. Grać na telefonach, rozmawiać...
Wzięłam mój telefon do ręki i weszłam na Facebooka.
Miałam 6 zaproszeń do znajomych.
Jedno było od Rosie a reszta?
Nie kojarzyłam tych chłopaków.

-kto to?- zapytałam Rosie.

-koledzy twojego "niby" brata.- zaśmiała się.

Zaakceptowałam zaproszenia i przyszło jeszcze jedno.
Był to Ryan, zaprosił mnie do znajomych.
Popatrzałam na chłopaka on też się na mnie popatrzał.
Oboje zaczęliśmy się cicho śmiać.

Nagle zawibrował mi telefon.
Był to SMS od Niall'a.

Niall
Hej młoda, robię dzisiaj imprezę. Zaproś swoich znajomych jeśli tylko chcesz.

Skorzystałam z tego i odrazu zapytałam się Rosie, Ryan'a i Luka czy przyjdą.
Zgodzili się.

-podasz mi swój numer?- zapytał Luke.

Gdy mu go podałam Ryan rownież o niego zapytał a po tym Rosie.
Całą lekcje gadaliśmy i się śmialiśmy.

Resztę szkoły spędziłam z Rosie.
Gdy już skończyliśmy lekcje pożegnałam się z Rosie całusem w policzek po czym Rosie poszła.

-ja też takiego dostanę?- usłyszałam głos za mną, odwróciłam się i był to Ryan.

- Nie.- pokazałam mu język po czym on mnie przytulił i poszedł.

-Już możemy iść.- podszedł do mnie Niall ze swoimi kolegami.
Miało się zrozumieć że oni idą z nami.

Chłopaki szli na samym przodzie a ja tuż za nimi.
Kiedy staliśmy już przed domem wszyscy stanęli przepuszczając mnie.
- chociaż są wychowani.- pomyslałam sobie.

Zdjęłam buty i poszłam do swojego pokoju.
Odrazu poszłam do mojej garderoby szukając jakiś sukienek.
Było ich dużo, wybrałam białą z niedużym dekoltem i powiewna.
Do tego wybrałam białe szpilki na całkiem dużym obcasie.

Położyłam wybrane rzeczy na szafkę i wyszłam z mojego pokoju kierując się do salonu gdzie był Niall razem z kolegami.

- Uuu patrzcie kto idzie.- zaśmiał się jeden z chłopaków. Z tego co pamiętam nazywał się Ross.

Wszyscy popatrzyli na mnie a ja tylko stanęłam w drzwiach.

-o której zaczynasz tą imprezę?- zapytałam Niall'a.

- Zaprosiłem wszystkich na 20 złotko.- powiedział uśmiechając się.

- złotko?  Spadaj cioto.- powiedział.
Nagle Niall wstał z sofy i szedł w moją stronę.
Trochę się wystraszyłam bo na jego twarzy widziałam złość.

- tak, złotko.- szepną mi do ucha śmiejąc się.

Wyszłam z salonu i poszłam do swojego pokoju.
Odrazu chwyciłam telefon i napisałam do Ryan'a, Luca i Rosie.

Impreza zaczyna się o 20 ale możecie przyjść wcześniej xx

Napisałam i odłożyłam telefon na łożku.
Była już 18:30 więc postanowiłam zacząć się szykować.
Wzięłam wcześniej przygotowane ciuchy i poszłam do łazienki.
Rozebrałam się do naga i weszłam pod prysznic umyłam się czekoladowym żelem i wyszłam. Ubrałam się i opuściłam łazienkę.

Pomalowałam się i rozczesałam włosy.

- ktoś puka!- usłyszałam Niall'a jak krzyczy.

Zeszłam po schodach na dół zanim otworzyłam drzwi koledzy Niall'a zaczęli się na mnie patrzeć jak na obrazek.

Otworzyłam drzwi przed którymi stali Rosie, Luke i Ryan.

- hej śliczna. - powiedziała Rosie całując mnie w policzek.

- hej piękna.- powiedział Luke i mnie przytulił.

- No hej księżniczko, teraz dostanę tego buziaka?- zaśmiał się Ryan. Pocałowałem go w policzek i wciągnęłam do środka.

- to wszyscy? Tylko och zaprosiłaś?- zapytał Niall.
Pokiwałam głową i zaprosiłam ich do salonu.
Zaczęli się już schodzić coraz więcej osób.
Ryan i Luke poszli zapalić a ja i Rosie zostałyśmy w środku.

-pójdę po picie.- powiedziała Rosie.
Kiedy ona odeszła poczułam męskie ręce na moich biodrach.
Kiedy się odwróciłam zauważyłam jednego z kolegów Niall'a.

Zaczął mnie całować, macać.. O co mu chodziło?

- zostaw mnie!.- odetchnęłam go.

A on się tylko zaśmiał i próbował mnie zaciągnąć do innego pokoju.
Zaczęłam go kopać i mowić żeby przestał.
A on to ignorował.

- zostaw ją, nie rozumiesz że nie chce z tobą nigdzie iść ani się z tobą miziać?- nagle podszedł do nas Ryan.

Chłopak zaczął coś tam mowić do Ryan'a i odszedł .

-nic ci nie jest?- zapytał . Był taki troskliwy.

- nie, wszystko jest okej. Dziękuje.- przytuliłam się do chłopaka.

Podeszli do nas Rosie i Luke i zdecydowaliśmy że pójdziemy do mnie do pokoju. Wzięliśmy ze sobą trochę piwa i poszliśmy na górę.

Boom, mamy troskliwego Ryan'a.
Następny rozdział będzie bardziej ciekawy.

Macie tu mojego snapa:
zuzanna163

Możecie mnie zapraszać.

Papa xx

Dom DzieckaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz