Rodział 12

6.3K 335 13
                                    

Wstałam o 07:00. Miałam za godzinę być u lekarza na ściągnięcie gipsu a potym iść do szkoły na 3 lekcję.
Nie musiałam tak naprawdę iść ale męczyło mnie to siedzenie w domu więc postanowiłam iść do tej szkoły.
Wstałam z łóżka i skierowałam się do garderoby.
Było ciepło więc wyjęłam czarne spodenki z wysokim stanem i do tego bordowy sweterek i na jedną nogę założyłam czarno-białe Roshe.
Poszłam do łazienki, załatwiłam poranną rutynę i wyszłam poczym podeszłam do toaletki i zrobiłam sobie lekki makijaż.
Włosy rozczesałam i zostawiłam rozpuszczone.

Wyszłam z pokoju i poszłam do pokoju Niall'a.

- możesz mnie znieść na dół ?- zapytałam z uśmiechem na twarzy.

-mogę, mogę cię też zawieść jak chcesz. Tylko najpierw chodź tutaj.- powiedział a ja odrazu do niego podeszłam.

Objął mnie w pasie i pocałował. Podniósł mnie tak że teraz moje nogi zaplątały się wokół jego pasa.

-Kocham cię ślicznotko.- powiedział poczym znowu mnie zaczął całować.
Całowaliśmy się tak dopóki nie zabrakło nam powietrza.

-ja ciebie też.- przytuliłam się do niego.

Wyszedł z pokoju, zeszliśmy po schodach i zaniósł mnie do salonu.

- chce do kuchni.- powiedziałam szybko.

-ale ja chce do salonu.- powiedział i położył mnie na sofie. - co ja bym bez ciebie zrobił? Jesteś jedyna. Moja śliczna księżniczka.- powiedział całując mnie znowu, nachalnie.

-mamy tylko 15 minut.-  odepchnęłam go od siebie.

Wstałam z sofy i poszłam do kuchni, wzięłam jabłko i wyszłam z domu.
Podeszłam do samochodu Niall'a i oparłam się o maskę.
Wiedziałam że zachwilę wyjdzie, i się nie myliłam. Wyszedł z uśmiechem na twarzy.
Otworzył mi samochód, i zaraz sam usiadł za kierownica.

-mam 10 minut wiec proszę, spiesz się- powiedziałam uśmiechając się.

-dobrze już dobrze- odpalił silnik i jego jedna ręka poleciała na moje kolano.
Przez cała drogę się do siebie nie odzywaliśmy.

Kiedy już byliśmy na miejscu, chciałam wyjść z auta ale Niall mi na to nie pozwolił.
Złapał mnie za nadgarstek, odwróciłam się i odrazu poczułam jego usta na moim.
Całował mnie tak zachłannie ale nie przeszkadzało mi to .

-kocham cię księżniczko, tylko ciebie.- pocałował mnie w policzek i wybiegł z samochodu odrazu pojawiając się koło mnie.
Pomógł mi wyjść z samochodu i wprowadził do budynku.

-Dzień dobry Sophie. Zapraszam cię do mojego gabinetu.- powiedziała Pani doktor.

-To spotkamy się w szkole kochanie.- pocałował mnie i poszedł.

Weszłam do gabinetu Pani doktor i usiadłam na wygodnym fotelu.

-zadowolona? W końcu ściągasz gips.- zaśmiała się Pani doktor.

-tak, w końcu nie będę turlała się ze schodów.- zaśmiałam się i zaraz po mnie Pani doktor rownież się zaśmiała.

-chodź tutaj, ściągniemy Ci to.- zaprosiła mnie na duży fotel.

10 minut po tym już miałam zdrową nogę. W końcu zdjęła mi ten wkurzający gips, teraz siedziałam i czekałam na wypis.

Nagle drzwi od sali się otworzyły.

-hej synek, poczekaj chwile tylko wypisze wypis.- powiedziała Pani doktor.
Kiedy się odwróciłam zauważyłam Ryana.
Serio, jego mama mi leczyła nogę.
Kiedy Pani doktor dała mi wypis pożegnałam się i wyszłam Jak szybko się dało.

Kiedy byłam już na dworze poczułam ulgę.
Tak, ulgę. Szłam, na dwóch nogach.

Do szkoły miałam od lekarza jakieś 5 minut więc zanim się obejrzałam już byłam na terenie szkoły i z daleka zauważyłam Niall'a wchodzącego do szkoły.

Pobiegłam za nim, to co zobaczyłam...

Ciekawi was co się stanie?
Musicie czekać na następny rozdział misie.

Papaxx

Dom DzieckaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz